Korea Północna jest jednym z najbardziej odizolowanych państw na świecie. Władze kraju zdominowanego przez reżim komunistyczny, w którym większość mieszkańców nie ma co jeść, chcą zainwestować gigantyczne kwoty w budowę pierwszego ekskluzywnego kurortu wypoczynkowego.
Chodzi o przemysłowo-portowe miasto Wonsan na wschodnim wybrzeżu Korei Północnej. Pomysł budowy tutaj kurortu wypoczynkowego pojawił się po raz pierwszy za czasów rządów Kim Dzong Ila, który upodobał sobie to miejsce. Teraz jego syn - Kim Dzong Un chcąc pokazać światu, że jego kraj zmienia się, postanowił kontynuować plany ojca.
Turystów ma przyciągać tu nie tylko nowa infrastruktura, lecz także malownicza plaża Songdowon. Tylko kogo z Koreańczyków będzie stać na wakacje? Chyba tylko partyjnych prominentów. Wątpliwe jest także, aby planowany kurort przyciągał tłumy zagranicznych turystów.
Nie jest to pierwsze z działań Kim Dzong Una, które związane są z inwestycjami turystycznymi. Kilka tygodni temu pisaliśmy o
planach budowy kurortu narciarskiego w Korei Północnej.