Gigantyczny przemyt kokainy w Warszawie
Celnicy pracujący na lotnisku im. Chopina w Warszawie udaremnili przemyt 47,5 kg kokainy, której czarnorynkowa wartość została określona na gigantyczną kwotę 9,5 mln zł. Jest to największa wykryta kontrabanda na warszawskim lotnisku, w ruchu pasażerskim.
Przemytnikami okazało się trzech młodych ludzi - dwóch mężczyzn (Oskar B., Kamil S.) oraz jedna kobieta (Monika S.), w wieku od 21 do 25 lat, którzy przylecieli do Warszawy bezpośrednim lotem z Dominikany.
Przemyt udało się wykryć podczas rutynowych działań, można by powiedzieć, że przypadkowo. W trakcie prześwietlania walizek, celników zainteresowały podejrzanie wyglądające pakunki. Początkowo myśleli, że zawierają one kawę, jednak po otwarciu walizek okazało się, że to nie kawa ale czysta kokaina.
Sporym zaskoczeniem dla celników był fakt, iż narkotyki nie były jakoś specjalnie ukryte. Przeważnie, w ruchu pasażerskim, są schowane w specjalnych skrytkach w walizkach - tym razem pakunki oklejone taśmą znajdowały się swobodnie wewnątrz walizek. Zaskakuje także ilość narkotyku - przeważnie przemytnicy starają się ukryć w bagażu nie kilkadziesiąt, ale kilka kilogramów.
Młodzi przemytnicy zostali aresztowani na 3 miesiące, za przemyt znacznej ilości środków odurzających (taki zarzut został im postawiony) grozi od trzech do piętnastu lat pozbawienia wolności.
Fr / 2012-11-22
Komentarze: