Na lotnisku w Bangkoku pracownicy lotniska zatrzymali kobietę, która w bagażu wypełnionym pluszowymi maskotkami w kształcie tygrysa chciała przemycić prawdziwego 2-miesięcznego tygryska. Zwierze zostało wcześniej odurzone lekami.
Kobieta, będąca właścicielką bagażu próbowała przemycić zwierzę na pokładzie samolotu lecącego ze stolicy
Tajlandii Bangkoku do Iranu. Podczas rutynowego prześwietlania bagażu, obraz na ekranie rentgena wzbudził podejrzenia wśród pracowników lotniska, którzy zauważyli „coś przypominającego prawdziwe zwierze”.
Na miejsce zostali wezwani przedstawiciele organizacji Wildlife, którzy wydobyli oszołomione zwierzę z bagażu i przewieźli do centrum w którym ratuje się dzikie zwierzęta. Wicedyrektor oddziału Wildlife na Azję Południowo-Wschodnią Chris Shepherd zaapelował aby wprowadzono wyższe kary dla przemytników zwierząt objętych programem ochrony.
Fr, fot. wikimedia.org / 2010-08-30