Szwajcaria - Niemcy, Włochy, Szwajcaria - relacja z wakacji

Z Polski wybraliśmy się samochodem odwiedzić rodzinę w Niemczech, dokładnie do miejscowości Waldshut-Tiengen leżącej nad Renem na skraju południowego Schwarzwaldu, przy granicy z Szwajcarią. Po długiej podróży dotarliśmy na miejsce, zmęczeni 11 godzinną jazdą oczywiście cały dzień spędziliśmy na odpoczynku. Natomiast następnego dnia z samego rana postanowiliśmy wyruszyć.

Pierwszym punktem podróży był Rheinfall - wodospad na Renie w miejscowości Neuchausen na północy Szwajcari przy granicy z Niemcami, uchodzi za największy w Europie (często określany małą Niagarą) nie ze względu na wysokość, ta bowiem nie jest imponująca - 23 metry. Jest natomiast szeroki na 140 m. Wodospad jest naprawdę imponujący a „wyrastająca” z niego skała do której można podpłynąć i się wspiąć robi niezapomniane wrażenie. Płynąc łódką twarz i obiektywy aparatów pokrywa pył wodny. Po jednej stronie wodospadu znajduje się pałacyk Worth zaś z drugiej zamek Laufen - z obydwóch obiektów można podziwiać wodospad i masy przedzierającej się wody. Niezapomniane widoki do tego cudowna pogoda i mnóstwo turystów różnych nacji czasem nawet bardzo egzotycznych.

Pod wielkim urokiem tego pięknego miejsca wyruszamy dalej w naszą podróż do miasteczka Konstanz leżącego nad jeziorem Bodeńskim w miejscu w którym wypływa z niego rzeka Ren na granicy Niemiec i Szwajcarii. Po dotarciu na miejsce wybraliśmy się przeprawą promową z Konstanz do Meersburg, przepiękne widoki, niezwykły błękit jeziora Bodeńskiego a po dopłynięciu na miejsce powitało nas urocze miasteczko z wieloma kolorowymi uliczkami, mnóstwem restauracji i sklepików oraz rzeszą turystów. I tak pełni wrażeń udaliśmy się samochodem w drogę powrotną przy okazji zwiedzając rezerwat przyrody tkz. Affenberg - małpia góra znajdujący się w Salem/Neufrach. Główną atrakcją są tutaj małpy, które można karmić popcornem który dostaje się na wejściu. Po tak mile spędzonym czasie nasz dzień dobiegł końca.

Po kilku dniach lenistwa, wujek oznajmił nam że zarezerwował apartament we Włoszech, więc wybraliśmy się na 3 dniowy pobyt do Verbani - miasteczka leżącym nad jeziorem Lago Maggiore.

Do Włoch jechaliśmy przez Szwajcarię przepiękny kraj który miałam szczęście zobaczyć. Położony wśród Alpejskich szczytów, lodowców i skał wzbudzających respekt z uroczymi miasteczkami zdobionymi drewnianą i kamienną architekturą, spienionych górskich potoków i wodospadów spadających z hukiem w doliny oraz wspaniałych dzieł górskiej Inżynierii i architektury: tuneli i mostów wśród górskich przełęczy, gładkich dróg biegnących kaskadami zawieszonymi wysoko nad ziemią sięgających 2220 m. n.p.m.. Jazda samochodem przez Alpy trasą Pas Gotthard jest nie do opisania w najwyższym punkcie „dotykaliśmy” chmur, a temperatura sięgała - 5 °C.

Niesamowite jak Szwajcaria jest urozmaicona pod względem klimatycznym - już po drugiej stronie Alp panuje południowa atmosfera, włoski styl życia, łagodny klimat, palmy, łagodne doliny, malownicze uliczki. Jadąc do Verbani mogliśmy się cieszyć widokiem na ciemnoniebieskie jezioro Lago Maggiore na którym występuje szereg wysp. Rejon jeziora Maggiore charakteryzuje się korzystnym łagodnym śródziemnomorskim klimatem, co sprzyja rozwojowi roślinności, nad brzegiem znajduje się wiele uzdrowisk i ożywiony ruch turystyczny.

Po kilkugodzinnej podróży dojechaliśmy na miejsce, były to 3 dni błogiego lenistwa, zwiedzania miasteczka, spacerowania wąskimi uliczkami, opalania się i kompania w ciepłych wodach Maggiore. 3 dni jednak szybko upłynęły i trzeba było wracać i tak naprawdę była to najpiękniejsza część naszej podróży. Wracając zatrzymaliśmy się przy długiej, głębokiej i wąskiej dolinie Verzasca (nazwa pochodzi od szmaragdowego koloru wody w skalnej rzece, wspaniale rzeźbiącej jej kamienne dno). Polecam wszystkim tym przy okazji pobytu w Locarno, gdyż wjeżdża się do niej z Tenero, miasteczka na przedmieściu. Już na samym początku znajduje się 220 metrowa potężna zapora Verzasca Dam tworząca jezioro Vogorno (zapora zagrała w Golden Eye, jednym z filmów o Jamesie Bondzie). Z zapory można skoczyć na bungee, a skok uchodzi za najdłuższy na świecie. Popularne również jest nurkowanie w kryształowej wodzie rzeki Verzasca, co mieliśmy okazje zobaczyć. Będąc w Szwajcarii grzechem było by nie zobaczyć tak niezwykłego i malowniczego miejsca jakim jest dolina Verzaski.

Podsumowując w całej podróży najbardziej urzekła nas Szwajcaria. Szwajcaria to kraj nie tylko urozmaicony językowo - to kraj urozmaicony również pod względem klimatycznym i przyrodniczym. Kraj który nie posiada dostępu do morza ale za to oferuje tak wiele - niesamowite pejzaże górskie, lodowate wody źródeł, czyste jeziora, malownicze miasteczka oraz niezwykłe dzieła inżynierii górskiej. To wszystko oferuje te małe państewko jakim jest Szwajcaria.

• Rheinfall
• Meersburg
• Affenberg
• Lugano
• Verbania
• Doline Verzasca
• Alpy