Chorwacja - lepiej samochodem czy samolotem?

Jedziemy samochodem do Chorwacji
Według mnie przy podróżowaniu autem, powinniśmy nieco wydłużyć czas przeznaczony na nasze wakacje. Wyjazd samochodem ma sens, jeśli zaplanujemy urlop typu aktywnego. Mniej leżenia do góry pępkiem na plaży, a więcej eksplorowania atrakcji turystycznych.

W drodze do, czy też z powrotem, wpadniemy do jakiegoś miasta, zahaczymy o lokalne atrakcje turystyczne. Nie musimy pokonywać tej samej trasy w obie strony. Do Chorwacji możemy jechać przez Czechy, Austrię i Słowenię, a wracać przez Węgry i Słowację, lub odwrotnie. Wedle uznania. Każdy z wymienionych krajów trzeba choć w części zobaczyć. I to może być świetna okazja ku temu.

Pamiętajmy żeby przed wyjazdem zrobić kalkulację kosztów, jakie czekają nas po drodze. Weźmy pod uwagę opłaty za przejazd drogami w danych krajach, czy też koszty paliwa. Rzetelne informacje dotyczące przejazdów można otrzymać na poniższej stronie internetowej: http://oplatydrogowe.eu/, gdzie uzyskamy informacje czy drogi są płatne, a jeśli tak to w jakiej formie (winietka czy opłaty za przejazd na bramkach), oraz przekalkulujemy ile trasa nas wyniesie.

Nie zapomnijcie o odpowiedniej walucie. W większości krajów jest szansa na zapłacenie w euro, nawet jeśli przelicznik nie jest do końca korzystny, ale niespodzianki mogą zdarzyć się wszędzie. Warto mieć chociaż niewielką sumę w walucie lokalnej.

Z tankowaniem nie będziemy mieli problemu, zarówno po drodze jak i na miejscu, w Chorwacji. Nieważne czy nasz pojazd napędzany jest gazem czy benzyną. A ceny w Chorwacji są porównywalne do naszych krajowych.

Niewątpliwie plusem podróżowania samochodem jest możliwość przemieszczania się i eksplorowania wybranych przez siebie miejsc. Nie jesteśmy zależni od innych, sami ustalamy co zobaczymy. Auto możemy zapakować pod sam dach, łącznie z prowiantem i przenośnym domem zwanym potocznie namiotem. Jeśli natomiast mamy możliwość podróżowania kamperem, tym lepiej. Oszczędzimy na noclegach.

Załóżmy sobie koszty i się ich trzymajmy lub wyliczmy liczbę kilometrów jaką możemy przejechać. Oczywiście z zapasem. To najlepszy sposób na podróżowanie samochodem.

Lot samolotem do Chorwacji
Jest to oczywiście opcja dla wygodnych, gdzie zaledwie kilka godzin dzieli nas od miejsca docelowego. Nie mamy na miejscu swojego auta, to je sobie wypożyczymy na tak długo jak chcemy. Z Polski samolotem dolecimy do kilku dużych Chorwackich miast. Do Zagrzebia, Zadaru, Splitu czy Dubrownika. Przemyślcie, którą część Chorwacji chcielibyście obejrzeć, gdzie spędzić wakacje i wtedy dopiero wybierzcie docelowy port lotniczy. Każda wizyta w Chorwacji może wiązać się z eksplorowaniem innej jej części.

Podróż samolotem jest dobra, jeśli jesteśmy na zorganizowanym wyjeździe i mamy transfer lotnisko-hotel-lotnisko. Kiedy kupujemy sam przelot musimy się liczyć z samodzielnym znalezieniem dojazdu do miejsca gdzie będziemy mieli kwaterę. A wtedy jest to związane z nieco głębszą logistyką i narażaniem się na nieco niewygody. Chyba, że nasz hotelik, tudzież pensjonacik opcję przejazdu jest w stanie nam zapewnić. Za drobną opłatą.

Jaką podjąć decyzję?
Życząc Wam jak najlepiej, po krótkim przemyśleniu tematu i wiedząc, jak pięknym krajem jest Chorwacja, będę Was namawiała do podróży samochodem. Spędźcie aktywnie swoje wakacje, a obrazy jakie zapamiętacie, zostaną Wam do końca życia.

Wystarczy dobrze zaplanować podróż, kupić solidną mapę lub mapę i GPS, a żadna droga nie będzie straszna. Chyba, że strasznie ciekawa i pełna turystycznych emocji. Mało który kraj przy swojej atrakcyjności kulturowej i krajobrazowej, ma tak dobrze rozbudowaną infrastrukturę drogową. Aż grzech nie skorzystać! Pamiętajcie tylko, aby unikać szczytów wyjazdowych czyli weekendów, weekendów wydłużonych czy też świąt.

I choć Chorwacja Unii a Unia Chorwacji przyjacielem stoi, a wjechać do tego kraju możemy na podstawie dowodu osobistego, to polecam żebyście i tak zabrali ze sobą paszport. Chorwacja nie jest obecnie w strefie Schengen (choć może się to niedługo zmienić) więc kontrola dokumentów może zdarzyć się wszędzie.

A tak poza tym to nie pozostaje mi więc nic innego jak życzyć Wam szerokiej drogi i tanich przejazdów.