Coś tam pilotka mówiła, że jakiś Tadzio machał, ale nie usłyszałam czym, bo był straszliwy ścisk i ktoś mi zatkał ucho łokciem.
kawusia6 | Zdolny był ten Tadzio...żeby coś takiego wymachać :) Mógłby i u nas... |
kangur | A Tadziowi wybaczyc trzeba :))) |
kangur | Znane miejsce |