piea | tak Danusiu, jesteśmy i obawiam się, że ciągle będziemy niestety...; pisząc "po zarazie" miałam na myśli w porównaniu z zeszłym rokiem, gdzie nikt nigdzie się nie ruszył w żadną podróż poza okolicę 😵 ; a z tym wirusem chyba przyjdzie nam żyć już zawsze..., była odmiana brytyjska, brazylijska, teraz mamy Deltę, a za chwilę zmutuje 15 kolejnych odmian... trzeba nauczyć się z tym żyć- tak jak z wirusem grypy, bo tak całkowicie PO ZARAZIE to już nigdy nie będzie... 😠 |
kawusia6 | Baaardzo dziękuję dziewczyny :) jednocześnie liczę na to, że mimo ciągłych problemów typu testy w niektórych miejscach, maseczki itp podróżowanie będzie mogło być intensywniejsze :) |
danutar | Uściski - a owszem. Ale, Alicjo, jeszcze nie jest "po zarazie". Wciąż jesteśmy w czasie zarazy 😉 |
piea | Uściski dla naszej pierwszej po "zarazie" Globtroterki! 😊 |