Zdjęcie z Włoch -

Poprzednie zdjęcie
Zdjęcie z Włoch -

Następne zdjęcie
Ocena: 18     Aby ocenić zdjęcie musisz być zalogowany
Autor: kawusia6
W drodze do Enny
W drodze do Enny
Najnowsze Komentarze:

danutar
2021-06-26

A ja mam oleandry do dziś. Pierwsze sadzonki przywiozłam z Włoch też w 1999r. - różowe, czerwone i białe. Parę lat później w Awinionie spotkałam kremowy, więc też ułamałam i przywiozłam. Pięknie rosły wszystkie. Też na lato wystawiałam do ogrodu, a na zimę do domu (mam jasne nieogrzewane pomieszczenie, w którym zimują też kaktusy). Niestety, jak już urosły wielkie krzaczory, nie bardzo nadające się do przenoszenia, musiałam odsadzić młode, a dużych się pozbyć. Do dziś zachowały mi się różowe i kremowe. Wiem, że teraz można kupić w sklepach ogrodniczych gotowe, ale te przypominają mi moje wycieczki. Takie pamiątki z wyjazdów lubię najbardziej 😊

piea
2021-06-24

też je bardzo lubię, od razu kojarzą mi się z wakacjami😍; kiedyś miałam nawet w domu (jeszcze w czasach zanim zbudowaliśmy dom) przez kilka lat pięknie rósł i kwitł (sadzonka przywieziona z Włoch w 99 roku!), latem mój "Oleś" stał na balkonie naszego ówczesnego mieszkania, później przeprowadził się razem z nami do nowego domu i w maju zawsze lądował na tarasie aż do jesieni; zimą wegetował w gościnnym (lekko ogrzewanym pokoju); no i z 10, albo i więcej lat temu wystawiłam go jak zawsze po "zimnej zośce" na taras, a kilka dni później przyszedł nagle nieoczekiwanie jakiś nocny majowy mróz😲 , i wyciął mi w pień pół co wrażliwszych osobników w ogrodzie 😒, łącznie z moim oleandrem Olesiem 😢 , bardzo go żałuję do dziś....

danutar
2021-06-21

Ech, oleandry... uwielbiam! Jak ja tęsknię za południowymi klimatami, a wyjechać będę mogła dopiero w sierpniu...