Zgodnie z nową konstytucją król przestanie być „święty”, zamiast tego pozostanie „nietykalny”, do jego kompetencji będzie należało także bezpośrednie zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi.
Obecnie
Maroko ma system parlamentarny w którego skład wchodzi wiele partii politycznych, jednak w praktyce są one w pełni zależne od decyzji króla i jego doradców, co ma zostać zmienione.
Nowa konstytucja zapewnia także wybór premiera na szefa rządu, gwarantując, że będzie on wybierany z partii politycznej, która otrzyma najwięcej głosów w wyborach parlamentarnych. Premier będzie miał prawo wyboru i odwoływania członków gabinetu oraz kilku innych stanowisk rządowych. Królowi pozostanie prawo wyboru gubernatorów.
Ważnym elementem jest również fakt, że nowa konstytucja gwarantuje przestrzeganie praw człowieka, takich jak uczciwe procesy czy przestrzeganie zasady domniemania niewinności.
„Zaproponowane zmiany będą stanowiły podstawę skutecznego systemu konstytucyjnego, opierającego się na równowadze, niezależności i podziale władzy, którego celem jest wolność i godność obywateli” - powiedział Mohammed VI ogłaszając propozycje zmian.
Po ogłoszeniu tej informacji na ulice marokańskich miast wyszli ludzie demonstrując swoje zadowolenie. 1 lipca odbędzie się referendum, w którym Marokańczycy będą mogli opowiedzieć się za lub przeciw nowej konstytucji.
Obserwatorzy zwracają uwagę, że zmiany zaproponowane przez Mohammeda VI idą w dobrym kierunku, lecz uważają je za „przejściowe” w drodze do większej demokratyzacji kraju.
Fr, fot. wikimedia.org / 2011-06-19