Jakie pamiątki warto przywieźć z wakacji w Tajlandii? Co kupić? Tajlandia to prawdziwy raj zakupowy. Można znaleźć tutaj wszystko, od podróbek markowych wyrobów, przez cenioną na świecie biżuterię czy tkaniny, po przeróżne misternie rzeźbione bądź dekorowane orientalne ozdoby. Podpowiadamy więc, co warto kupić z Tajlandii.
Parasolki kolorowe
Rozłożone na przywarsztatowym trawniku suszą się w słońcu, we wszystkich kolorach tęczy, niektóre gładkie, inne pokryte wykonanymi z doskonałą precyzją wzorami i motywami. To chyba najczęściej kojarzony z Tajlandią, a przynajmniej tą jej częścią, wytwór lokalnego rzemiosła. Oprócz parasolek tworzy się w tych samych zakładach i z takich samych materiałów, wachlarze. Rączka powstaje zwykle z drewna, szkielet jest bambusowy, a na nim rozpina się tkaninę bawełnianą, jedwabną lub papier sa (z tłoczonej kory drzew).
Choć dziś największym zagłębiem pamiątkarskim w Tajlandii jest Bangkok, to aby kupić wyroby rękodzielnicze bezpośrednio w miejscu ich produkcji, trzeba trochę po tym kraju pojeździć. I tak mianem „wioski parasolek” określa się miejscowość Bo Sang, w okolicach dużego ośrodka Chiang Mai. Tutaj uwaga - osoby mało asertywne i mające słabość do pięknych rzeczy, powinny przeznaczyć na tę wizytę sporo czasu. Wybór jest przeogromny, mnóstwo wachlarzy i parasolek o różnej wielkości, zabarwieniu i w rozmaitych wzorach (dominują jednak wzory kwiatowe, geometryczne oraz sylwetki słoni, smoków i ptaków).
Największą frajdę i zarazem główny powód wizyty w oryginalnej wytwórni stanowi fakt, że tutaj można zlecić na miejscu dodatkowe usługi lub złożyć indywidualne zamówienia. Dla przykładu, jedną z możliwości jest wymalowanie wybranego spośród szerokiej palety wzoru na naszym ulubionym gadżecie (np. telefon komórkowy czy laptop) lub na elemencie ubrania. W zależności od wielkości i skomplikowania wzoru, zabieg ten nie przekracza najczęściej 3-5 minut. Artyści są w stanie spełnić każdą naszą zachciankę, a co najbardziej zdumiewające - płacimy co łaska. Inną często wybieraną opcją, jest wypisanie na zakupionym już wachlarzu czy parasolce naszego imienia (może być zarówno w alfabecie łacińskim, jak i tajskim). Wszystko razem sprawia, że nikt nie wychodzi stąd z pustymi rękami.
Garnitur na miarę
To kolejna propozycja dla tych, którzy chcą przywieźć z Tajlandii coś nietuzinkowego. Nie dość, że dobry gatunkowy materiał i wybrany krój, to jeszcze szyty na miarę. A czas oczekiwania - najczęściej tylko 24 h. Tutejszy jedwab jest zresztą na tyle gruby, że szyje się z niego nie tylko ubrania (panie znajdą również bogactwo sukien, tunik i szali), ale i obrusy, szlafroki, zasłony i obicia tapicerskie.
Przy okazji tematu „garderoba” warto zwrócić uwagę na unikatowy ubiór plemion górskich. Każdą wizytę w takiej wiosce kończy tzw. część zakupowa. Plemiona Lisu, Hmong czy Akha wytwarzają więc swoje lokalne rzemiosło także na potrzeby turystów. A ci bardzo chętnie kupują ichniejsze tkaniny, rzeźby i biżuterię. Największym zainteresowaniem cieszą się jednak oryginalne nakrycia głowy, jak choćby te noszone przez zamężne kobiety z plemienia Akha - zdobione srebrnymi monetami.
Szafiry, rubiny, talizmany...
W Tajlandii możemy również zadbać o odpowiednie dodatki do naszych zachodnich lub nowo zakupionych egzotycznych strojów. I tak, „Kraj Uśmiechu” jako zagłębie kamieni szlachetnych „uszczęśliwi” nie jedną damę. Nie dość, że o te precjoza tutaj nie trudno, to jeszcze miejscowi szlifierze uchodzą za niezwykle utalentowanych i doświadczonych.
Za najważniejszy ośrodek jubilerski uchodzi w Tajlandii Chanthaburi. Tutaj przyjeżdża się głównie po pięknie obrobione szafiry i rubiny, mające według dawnych wierzeń właściwości nie tylko estetyczne. Kto jednak nie chce lub nie może pozwolić sobie na tak kosztowną pamiątkę, tego zainteresuje zapewne nowy wytwór „jubilerskiej wyobraźni”. W związku z tym, że wywóz popularnych w Tajlandii orchidei i ich nasion jest zakazany, dużym zainteresowaniem cieszy się prawdziwa tajlandzka specjalność - orchidee pokrywane rodzajem lakieru w postaci wisiorków lub broszek.
Kolejną alternatywą jest zaopatrzenie się w talizman, który dodatkowo ma nas chronić przed złymi mocami i zapewniać szczęście. Warto przypomnieć sobie lub sprawdzić, w którym dniu tygodnia się urodziliśmy, aby wybrać odpowiedni amulet i zwiększyć moc jego działania.
Wszechobecny Budda
Opisane powyżej wyroby tajskiego rzemiosła to tylko najbardziej popularne pamiątki przywożone z tego egzotycznego i barwnego kraju. Lista się na tym nie kończy. Warto, zwłaszcza jeśli jest to nasza pierwsza wizyta w kraju buddyjskim, przywieźć figurkę Buddy. Najczęściej obcokrajowcy wybierają Buddę w pozycji lotosu, wyrzeźbionego w drewnie. Nietrudno jednak i o bóstwa z panteonu hinduistycznego. Na uwagę zasługują też orientalne lampy, w tym chińskie lampiony dostępne na przykład w chińskiej dzielnicy Chinatown w Bangkoku. Turyści nie przechodzą obojętnie obok małych puzderek z kolorowymi świeczkami albo mydełkami w kształcie kwiatów. Kupując większą ilość można wytargować niższą cenę. Odwiedzając szkoły dla słoni, nie sposób oprzeć się wyrobom papierowym powstałym z odchodów słoni albo malowanym przez te inteligentne i uzdolnione artystycznie zwierzęta obrazom.
I wreszcie, kogo nie zniechęcił zapach i smak duriana (owoce durianu mają nieprzyjemny zapach odczuwalny z daleka), ma okazję przywieźć swoim bliskim czy znajomym namiastkę tego specyficznego owocu w postaci durianowych chipsów, ciasteczek, cukierków czy gumy do życia.
Reasumując można stwierdzić, że bez względu na to jaki budżet zaplanujemy na zakupy, i tak prawdopodobnie wydamy dużo więcej.
Brak komentarzy. |