Oferty dnia

Polska - Kraków inaczej - relacja z wakacji

Zdjecie - Polska - Kraków inaczej
Właściwie relacji miało nie być, bo po cóż pokazywać ogólnie znane? Jednak postanowiłem, z myślą o Piei, będzie - zrobiłem sporo foto w ogrodzie botanicznym i może coś ją zainspiruje. Dlaczego Kraków inaczej? Zwykle zwiedzając miasto podziwiamy sztandarowe, najważniejsze zabytki; a tu wszystko najważniejsze wielokrotnie obejrzane. Ponad tygodniowy pobyt dla dozoru wnuczek. Oglądanie znanego miasta razem z wnuczkami, ale także i bez. Również zdjęcia nieco inne, bo nie jak zwykle dokumentujące całość - takie aby objąć jak najwięcej zabytku, ale koncentrujące się raczej na szczegółach i detalach. Kraków niespieszny, także zielony oglądany moimi oczami.
Krakowskie zoo, ogród botaniczny, muzeum - dom Mehoffera, muzeum - wnętrza mieszczańskie, barbakan i mury obronne, katedra wawelska, wioski świata przy kościele Salezjanów i szybko tydzień minął. Tym bardziej, że odwiedziliśmy ponownie ciężkowickie Skamieniałe Miasto dla pokazania wnuczkom Czarownicy i innych skał, gdzie mogły się wyżyć na świeżym powietrzu. I znów problem - od jakiego foto zacząć? Wycieczka nie ma określonego początku; zacznę więc na zielono - zoo i ogród botaniczny.
Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Autor: papuas / 2018.05
Komentarze:

kawusia6
2018-07-23

Kraków-miasto do którego zawsze wracam z radością; nawet jeśli jego śliczne zaułki i zabytki widzę na fotce a nie w realu :)

AniaMW
2018-06-03

A ja też dziękuję (chociaż bez wzruszeń), bo choć w Krakowie bywam kilka razy w roku, to ani zoo, ani ogrodu botanicznego dotąd nie odwiedzałam, a teraz widzę, że warto.

papuas
2018-06-03

:) hi hi
już się tak nie wzruszaj - strasznie od tego ramiona bolą :)
a może jednak jakiś minimurek ubrany ubiorkiem? lub szklarenka z epifitami?
mając warunki zrobiłbym sobie miniszklarenkę - chłodnię do zimowego przetrzymywania kaktusów
wiedziałem że zajrzysz, a jakieś uzasadnienie dla tylu zielonych foto trza mieć; nawiasem fajny i ciekawy ten botaniczny

piea
2018-06-03

Och, dziekuję:) wzruszyłam się, że znowu coś dla mnie:) W ogrodzie raczej juz niczego nie urzeczywistnię, bo nasadziłam tyle, że miejsca już nie ma:))