Oferty dnia

Polska - Uniejów - relacja z wakacji

Zdjecie - Polska - Uniejów
Rodzinny wyjazd sylwestrowy do Uniejowa, gdzie baza i zabawa w ośmioosobowym domku. Główną atrakcją Uniejowa jest kąpielisko termalne, do tego zamek-hotel z ukazującym się w parku duchem Białej Damy, bożonarodzeniowa szopka z żywymi zwierzakami. Niedaleko Uniejowa znajduje się wieś Spycimierz, gdzie warto zaglądnąć w święto Bożego Ciała. Tradycją jest układanie kolorowych obrazów i ponad kilometrowego dywanu z płatków kwiatów. Może kiedyś. Teraz oczywiście zostały zaplanowane wyjazdy do okolicznych atrakcji. W drodze dojazdowej zatrzymujemy się w Warcie (tu spotykamy się z drugą czwórką) i oglądamy w klasztornym kościele szopkę z ruchomymi elementami. Tradycyjnie każdy wspólny Sylwester ma jakiś motyw przewodni. Ten ma w logo Elvisa i rock and roll; oczywiście ze względu na wiek, może nieco mniej ekspresyjny i w nieco mniej żywiołowej formie. Następnego dnia jedziemy do Wilanowa na pokaz - światło, dźwięk w pałacowym ogrodzie. Po drodze zjeżdżamy z autostrady w Pruszkowie i jedziemy na złomowiec. Nie, nie; nie szukamy żadnych metalowych części i nic nie potrzebujemy. Ale tu na ”złomowcu przy czołgu” prezentowana jest wystawa eksponatów wykonanych przez artystów ze złomu. Są samochody, zwierzaki, postacie z filmowych bajek i najważniejsze jest wiecznie żywy Elvis Presley. Wstęp 5 euro, ale warto. W Wilanowie pałac zamknięty, więc podziwiamy go jedynie z zewnątrz i chodzimy po ogrodach. O 16tej świetlny spektakl w takt muzyki; spacerujemy również między ogrodowymi iluminacjami - kwiaty, motylki itp. Wracamy do bazy, a następnego dnia Łódź. Zaczynamy od Manufaktury czyli pięknie odrestaurowanego z czerwonej cegły przemysłowego imperium Poznańskiego. Oglądamy z zewnątrz przylegający do budynków fabrycznych bogato zdobiony pałac Israela Poznańskiego. Robi wrażenie, muzeum do końca roku zamknięte. Idziemy w Łódź czyli na Piotrkowską, oglądamy nowy dworzec PKP (byłem przeciwny,ale zostałem przegłosowany - no z tym głosowaniem to w grupie obowiązuje taka polska demokracja; co powie moja żona jest obowiązujące, chyba że poprze mnie co najmniej 5 osób, a 1 wstrzyma się od głosu). Małe ”co nieco” na Piotrkowskiej i wracamy do bazy. Wieczorem moczenie ciała w termach. Baseny wewnątrz i na zewnątrz posiadają dodatkowe atrakcje: jakieś masujące bąbelki, natryski, możesz płynąć rwącą rzeką, oddychać w strefie solnej, są dodatkowo płatne sauny itp. Taki 2 godz pobyt basenowy w zależności od dnia (powszedni czy weekendowy) to koszt ok. 30PLN. Powtórnie odwiedziliśmy termy w noworoczne popołudnie, a 2 stycznia powrót do domów.
Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Autor: papuas / 2016.12
Komentarze:

piea
2017-01-04

tylko pozazdrościć chęci wyjazdowych w Sylwestra!!! (fajne te żelastwa! super!; no z tym Wilanowem to już jesteś drugi (po p. Romanie) który mnie miażdży iluminacją- a ja wybrać się tam nie mogę! niby nie daleko.... ale gorzej z wiecznym brakiem czasuuuuu...!
Papuas uwielbiam Twój żarcik sytuacyjny- z tą żoną to dałeś czadu! :)- brawo dla żony:))
Pozdrowionka