Nie jesteś zalogowany.
Krosno- bardzo fajne ( mam na liście w drodze w Bieszczady... kiedyś tam.. bo nie wiem jeszcze kiedy się tam wybieramy??? ; no fajnie tam , fajnie.... widoczki nieczego sobie, piffeczko, śfffiecące szkiełka- miodzio, no i te zamkowe SPA! cóś dla mnie
Sala ze szkłem użytkowym
Następnie idziemy do salki kinowej na której oglądamy kilkunastominutowy film o historii szkła od A do Z ....ścianę zdobi przepiękne cacuszko nawiązujące do historii szkła w Krośnie
Następnie schodzimy piętro niżej gdzie mieszczą się warsztaty wszystkich sztuk zdobienia szkła itd....
Stanowisko grawerskie
Malowanie na szkle
Witraże....
Mrożenie szkła
Mistrz nad mistrzami.....szok w trampkach co potrafił zrobił z palnikiem i kawałkiem szkła
Alu.....wiedziołech
Krosno....i CDS koniecznie
Patrząc człek się zastanawia jak to idzie zrobić?
Schodzimy poziom niżej gdzie możemy na własne oczy zobaczyć proces tworzenia szklanych cudeniek
Można nawet samemu wydmuchać szklaną bańkę co okazuje się nie taką prostą sprawą....
Praca tych mistrzów w swoich fachu jest bardzo trudna i ciężka ze względu na temperatury i obciążenia....
Na koniec pamiątkowe zdjęcie przy malowidle 3D Paprockiego...
Malowideł jest w Polsce 3 ....Kraków, zapora w Niedzicy i tu w Krośnie....
Wychodzi na to że trza odwiedzić Kraków żeby zaliczyć całą trójkę
piea napisał:
Hapol, ja nie wiem coś Ty zrobił Julce w tym Mexico, że Cię tak do zera "zresetowała", ale czy nie możesz się spakować sam z Panią Hapolkową i ruszyć na Wietnam bez Julki?
A nic takiego szczególnego Alu....oprócz tego że wspólne planowanie przed wyjazdem wczasów, które kosztowały mnie ponad 8 tysięcy na miejscu praktycznie poszły się je....ć
No ale przecież do Mexico można wyskoczyć jak do Wisły więc o co chłopie wonty i ale ..........
Hapol - co tam Wietnam - przecież Polska to taki piękny kraj a zwłaszcza jak się go zwiedza z ukochaną osobą u boku
W Odrzykoniu fajne ruiny i zawsze tak nie po drodze, a ciekawe i z udokumentowanym ukazywaniem się ducha. Tak, tak są w Polsce miejsca, zamki gdzie straszy i kiedyś postanowiłem, że je wszystkie zobaczę (oczywiście zamki i pałace, bo z duchami jest różnie - kapryśne bywają). W Ogrodzieńcu też straszy biegający wielki czarny pies pobrzękujący kawałkiem piekielnego łańcucha. Ale oczywiście nie w ciągu dnia, a w okolicach północy. Czasem to kara za zbyt ochocze stosowanie w stosunku do podwładnych SPA i tortur.
Są drewniane kościoły do których trudno zajrzeć i chyba tylko p. Janek może być rozwiązaniem, a i grupie łatwiej niż indywidualnemu; bo co za zysk z 2 czy 4 osób, a trudu z otwieraniem co niemiara.
Wycieczka mimo że nie na antypody godna pozazdroszczenia.
Papuas..z duchem dokładnie
Z Odrzykoniem wiąże się wiele legend....z ciekawszych
Podobno gdzieś pod ruinami zakopany jest złoty łańcuch których w czasach świetności opasywał cały zamek.Znależć go może jedynie osoba zacna o prawym sercu
17 listopada 1796 roku zerwało z zamku potężny kawał dachu.Przypisano to ........carycy Katarzynie, która w tym dniu zmarła.Przelatując nad zamkiem w asyście diabłów, którzy zabierali Ją w nagrodę za "żywota" do piekielnych czeluści z zemsty zahaczyła rękami o dach i go zerwała
Ogrodzieniec i czarny pies ....nie było tego czasem w filmie "Pan Samochodzik i Templariusze" ? ...ale mogę się mylić.
Papuas....napisałem już kiedyś że to małe rodzinne biuro jest zupełnie inne od BP.....Stawiają właśnie na takie miejsca, gdzie z BP nie ma szans dotrzeć i zobaczyć a samemu też jest baaaaaardzo trudno, bo albo najzwyczajniej się o takich miejscach nie wie, albo nie ma się na imie Janek
Piękna nasza Polska cała
Fajny wypadzik ja to bym w tych szkiełkach przepadła na amen
fajne
Anti....jakbyś zobaczyła cenki tych szkiełek to byś dopiero przepadła
Masz rację Hapol - gdybyśmy sami wybrali się w ten rejon to pewnie żadnych szkielek nikt by nie zobaczył.
Cudze chwalicie...dobrze, że pokazujesz nam takie fajne rodzime zakamarki