Nasz przewodnik - brat Jan; bardzo interesująco opowiadał...
kangur | Pieknie... |
AniaMW | Idą z duchem czasu. Tak pozwolił, byle bez fleszów. Nie miał też zastrzeżeń co do utrwalenia jego osoby na zdjęciach. Robiłam wszystko za zgodą. :) |
danutar | Ale, ale... pozwolił zdjęcia robić? Przecież dotychczas w supraskiej cerkwi to było nie do pomyślenia (choć nie rozumiem dlaczego). A może robiłaś tak, żeby nie widział? 😁 |