deszczu. Jak widac na zdjeciu wybijaly uliczne rynsztoki...smrodek byl nienajprzyjemniejszy :(
kangur | Naprawde baliśmy się kontaktu z tą wodą, na szczęście powódż tak samo szybko minęła jak się zaczęła |
texarkana | idzie zaraza! |
Mikus | o qrka! |
gr8mike | a moze to capilo curry z tej indyjskiej restauracji? :) |
gmariusz8 | Tzn. fetor |