Nie jesteś zalogowany.
a czemuż to wszystkie bociany miałyby przylatywać do Polski??
Bocian biały to ptak europejski, a nawet rzec można "światowy". W Europie zachodniej żyje całkiem pokaźna ich populacja. Bociany widziałem w Uzbekistanie i w Egipcie. No te ostatnie mogły być jak i polscy turyści na wakacjach.
Papuas - uwielbiam boćki. Jakoś tak z dzieciństwa mam zakodowane, że boćki są NASZE ! Polskie
Kolejnego dnia wstajemy rano, a tam ciemne chmury, "zimno" z 36 stopni mamy tylko 20, no i zaczyna padać.
Hmmm co tu robić, no trzeba jechać, ale najlepiej gdzieś blisko bo nie wiadomo jak się ta pogoda rozwinie dalej.
No prosze Albufeira Okolice mojego hotelu,pamietam te rzezby z piasku
Potwierdzam miasteczko bardzo urokliwe pomimo sporej liczby turystow
I co bylo dalej?
Bea- czyta,czyta,tylko z poślizgiem wybrzeże piękne No szkoda,że pogoda się popsuła,a co do bocianów -to co trzeci bociek jest Polakiem
Lubię takie wakacyjne miasteczka jak Albuferia, Katerinko ona jest bardzo urokliwa.
Antenka z pogodą był masakrycznie (dla mnie, mój M w w & niebie, ż e nie ma słońca). Ale W przyszłym roku to go wyślę w styczniu do Szwecji, a ja do Wietnamu
Bea no kusi kusi Tez zaliczylam "sesje" na tej skalce
Z tej windy rowniez super widoki i tam w okolicach hotelu RocaMar sa bardzo fajne uliczki,malenki kosciolek i te urocze,portugalskie mozaiki
Mialam pytac czy bylas posluchac fado?Chyba nie...,bo wtedy moze zmienilabys odczucia co do Portugalii
Ostatnio edytowany przez katerina (2015-07-03 17:58:13)
Katerina z fado się zetknęliśmy w Tavirze, tam gdzie również muzeum fado. Mnie słoń nadepnął na ucho , ale tak szczerze i naprawdę (ja słucham Tylko Tracy Chapman) i wiesz fado nie dla mnie, nie wciągnęło mnie. Może po kilku szklaneczkach porto lepiej by poszło.
No dobra juz nie idealizuje Dla mnie fado mega,my bylismy w Lizbonie...magia,ale ja lubie takie klimaty...bouzuki greckie tez Wino oczywiscie pomaga,ale wino zawsze pomaga takze chyba tu nie bylo miernikiem