Tunezja, Egipt i Libia promują się na targach w Berlinie
Pomimo kryzysu w krajach arabskich, większość z nich nie zrezygnowała z promocji na trwających właśnie targach turystycznych ITB w Berlinie. Swoje stoiska mają m.in. Tunezja, Egipt oraz co może budzić zaskoczenie - Libia.
Egipt przekonuje, że zamieszki które ostatnio miały miejsce w kraju oraz odsunięcie od władzy Hosniego Mubaraka nie są żadnym zagrożeniem dla turystów. Zresztą kampania promocyjna Egiptu nawiązuje właśnie do tych wydarzeń, hasłami „Witamy w kraju pokojowej rewolucji” czy „Tahrir - plac, który porusza świat”. Na targach w Berlinie obecni są m.in. przedstawiciele 62 egipskich hoteli oraz 28 biur turystycznych z kraju faraonów.
Tunezja, w której rozpoczęły się zamieszki w krajach arabskich, przygotowała stoisko promujące poszczególne regiony i produkty turystyczne kraju.
Pewnym zaskoczeniem może być obecność na targach Libii, która stoi na skraju wojny domowej. Kraj ten promuje 12 wystawców, którzy liczą na szybkie uspokojenie sytuacji w ogarniętym walkami kraju. Rzecznik libijskiej agencji turystyki Zakaria Abouzed przekonuje, że „Libia jest generalnie krajem bezpiecznym, ludzie chodzą do pracy, sklepy są otwarte a rząd nadal funkcjonuje”. Dodaje także, że Libia jest krajem bardziej atrakcyjnym turystycznie niż np. tak popularna wśród turystów Tunezja. - „Mamy kilka dużych zabytków archeologicznych, np. ruiny starożytnego miasta rzymskiego Leptis Magna, a także 200 km wybrzeża”.
Fr, fot. messe-berlin.de / 2011-03-10
Komentarze: