Zwierzętom groziła śmierć na płytkich wodach wokół Filipin.
Delfiny zapędziły się tam prowadzone przez chorego przewodnika lub ogłuszone i zdezorientowane podwodnym trzęsieniem ziemi.
Setki delfinów płynęły w kierunku wioski rybackiej w Zatoce Manilskiej. Rybacy odciągnęli je swoimi łodziami na pełne morze. Ze stada 300 delfinów grubogłowych nie udało się uratować jedynie trzech. Gatunek ten uznaje się za zagrożony wyginięciem.
Brak komentarzy. |