Nie zjesz na pokładziePierwszym krokiem mającym na celu ograniczenie wydatków przez przewoźnika jest ograniczenie oferty cateringowej - zlikwidowano ciepłe napoje oraz przekąski na trasach krajowych. Dostępne będą jedynie zimne napoje - soki i woda. Posiłki mają zostać na połączeniach międzynarodowych.
Mniej połączeńDużo większą zmianą jest, jak nazwał to dyrektor OLT Express Jarosław Frankowski - „przebudowa siatki połączeń”. W praktyce jest to likwidacja wielu (dokładnie czternastu) połączeń, związana z wycofaniem z użycia samolotów turbośmigłowych ATR. Samoloty te zostaną sprzedane - spółka planuje uzyskać za nie około 8 mln złotych. Loty, które pozostaną w ofercie, będą odbywały się Airbusami.
Oto lista likwidowanych połączeń:
- Poznań - Warszawa
- Poznań - Wrocław
- Poznań - Kraków
- Poznań - Gdańsk
- Poznań - Szczecin
- Poznań -Katowice
- Gdańsk - Szczecin
- Gdańsk - Łódź
- Kraków - Bydgoszcz
- Kraków - Szczecin
- Kraków - Wrocław
- Katowice - Rzeszów
- Katowice - Szczecin
- Łódź - Wrocław
Jak zapewnił Frankowski - wszystkie osoby, które kupiły bilety na likwidowane połączenia, otrzymają zwrot pieniędzy.
Ceny biletów pójdą w góręOLT Express podnosi także ceny biletów. Po pierwsze zmniejszy się liczba najtańszych biletów, które można kupić za 99 złotych w jedną stronę - teraz na każdy lot będzie przypadało maksymalnie do 40 takich „tanich miejsc”. Średnie ceny biletów mają oscylować w granicy 190 złotych.
Przewoźnik pilnie poszukuje także inwestora, a to z powodu problemów Amber Gold - będącego właścicielem OLT Express. Obecnie prowadzone są rozmowy z dwoma firmami finansowymi z zagranicy.