Wulkan dał o sobie znać dwa razy, pierwszy wybuch miał miejsce w czwartek przed godziną 23 czasu lokalnego. Druga erupcja nastąpiła około godziny 1:10 w piątek. Zdaniem indonezyjskich służb geologicznych aktywność wulkanu jest bardzo duża, w każdej chwili może dojść do kolejnego wybuchu.
Niebezpieczna lawa wydostająca się z krateru spływając po zboczach niszczy wszystko na swojej drodze. Na miejsce skierowano policję oraz wojsko, którzy ewakuują osoby mieszkający we wioskach na zboczach wulkanu.
Wulkan Mount Lokon zaczął wykazywać aktywność tydzień temu, gdy zaczęło dochodzić do niewielkich erupcji. Wtedy też wprowadzono stan alarmowy i ewakuowano najbardziej zagrożonych mieszkańców.
Mount Lokon jest jednym z 129 aktywnych wulkanów w
Indonezji. W ostatniej erupcji, która miała miejsce w 1991 roku zginęła jedna osoba, a tysiące zostało ewakuowanych.