Jeśli jesteś „dobrym i pobożnym” Hindusem, zamiast niezdrowej coca-coli powinieneś pić go-colę, do produkcji której wykorzystuje się m.in. zioła oraz krowi moczu - przekonują reklamy w indyjskich mediach.
„go-cola” staje się coraz bardziej popularnym napojem w Indiach. Napój produkowany jest z czterech gatunków ziół, cukru oraz dodatku przetworzonego krowiego moczu. Skąd taka nazwa trunku? Otóż słowo „go” w Indiach znaczy „krowa”.
Wielu z nas znając skład „krowiej coli” nawet nie chciało by jej próbować, jednak w Indiach, gdzie krowy są święte mocz oraz krowie łajno jest składnikiem wielu produktów. W niektórych stanach
Indii są nawet sprzedawane w sklepach, leżąc na półce obok mleka czy jogurtu. Indyjskie firmy produkujące zdrową żywność wykorzystują te „naturalne składniki” do produkcji np. owsianki czy napoi wzmacniających, twierdząc że mają one właściwości lecznicze i pomagają zwalczać takie choroby jak cukrzyca czy nadciśnienie.
Osoby, które jednak skuszą się na go-colę mają do wyboru kilka smaków, m.in. różany, pomarańczowy i cytrynowy.