W czwartek na Nilu zatonął niewielki statek pasażerski, przewożący uczennice szkoły chrześcijańskiej na wycieczkę. Na pokładzie było 19 osób, 6 dziewczynek zginęło.
Do tragedii doszło na rzece Nil, około 12 km na południe od stolicy
Egiptu - Kairu. Na pokładzie wyczarterowanej łodzi znajdowało się 19 osób, w tym 16 dziewczynek w wieku od 10 do 18 lat. Brały one udział w wycieczce zorganizowanej przez kościół w dzielnicy al-Maadi. Przybyłe na miejsce służby ratownicze podjęły natychmiastowe działania, udało się uratować 10 dziewczynek, 6 pozostałych utonęło.
Najprawdopodobniejszą przyczyną tragedii była zbyt duża ilość osób na pokładzie niewielkiej jednostki. Większość wypadków na Nilu spowodowana jest najczęściej właśnie zbyt dużą ilością pasażerów na pokładzie oraz nierównomiernym rozłożeniem ładunku, co potęguje zagrożenie wywróceniem jednostki.