W sylwestrową noc z piątku na sobotę doszło do eksplozji ładunku wybuchowego przed kościołem w Aleksandrii, 21 osób poniosło śmierć, a około 100 zostało rannych. Po zdarzeniu doszło do ulicznych zamieszek pomiędzy muzułmanami i chrześcijanami.
Wybuch miał miejsce około 30 minut po północy. Początkowo media informowały o eksplozji samochodu - pułapki, jednak Egipskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zdementowało tą wiadomość, informując że atak jest dziełem zamachowca - samobójcy, który jest jedną z ofiar śmiertelnych. Jak do tej pory do zamachu nie przyznało się żadne ugrupowanie jednak podejrzewa się, że sprawcami są terroryści z irackiego odłamu Al-Kaidy. Zamach został oficjalnie potępiony przez Rzecznika Watykanu ks. Federico Lombardiego - „Jesteśmy wstrząśnięci tą nową straszliwą przemocą, do której doszło przy okazji ważnej uroczystości religijnej”.
Zamach spowodował zamieszki, na ulice wyszły grupki chrześcijan oraz muzułmanów, które obrzucały się wzajemnie kamieniami. Prezydent
Egiptu Hosni Mubarak zaapelował do obu stron o zwarcie szeregów i wspólne przeciwstawienie się terroryzmowi.
Fr, fot. wikimedia.org / 2011-01-02