Problem stał się głośny medialnie po tym, jak dreamliner należący do amerykańskiej linii lotniczej United Airlines musiał lądować awaryjnie z powodu niezidentyfikowanej usterki technicznej. Nie określono na czym ona polegała, jednak Amerykanie zlecili przegląd wszystkich Boeingów 787.
Jak się okazuje, problemy z przepływem paliwa zgłaszały już wcześniej dwie japońskie linie lotnicze - Nippon Airways (problem zgłoszony 23 października) oraz Japan Airlines.
O co chodzi?Chodzi o wadliwe połączenie przewodu paliwowego w pylonie (jest to element, który łączy silnik ze skrzydłem, w którym znajdują się komory z paliwem), co grozi wyciekiem, a nawet możliwością pożaru. Zdaniem producenta do wycieku paliwa może dojść w przypadku niewłaściwie podłączonych przewodów paliwowych.
Jak poinformowała media Lori Gunter, rzeczniczka Boeinga
- odpowiednie kontrole zostały już wykonane w połowie Dreamlinerów, które znajdują się w użyciu. Zrobiono wszystko, aby instalacje były sprawne. Nastroje tonują eksperci, którzy wskazuję, że nie jest to niczym niezwykłym w przypadku nowych samolotów. Pamiętać należy, że są to skomplikowane organizmy w których działają tysiące różnego rodzaju systemów.
A co z Dreamlinerem LOT-u?PLL LOT jest pierwszą europejską linią lotniczą, która otrzymała najnowszego Boeinga. Z tej okazji na Okęciu odbyła się wielka prezentacja maszyny w której wzięło udział ponad 1000 gości (w tym także redakcja portalu Travelmaniacy.pl -
zobacz zdjęcia dreamlinera). Jak dowiadujemy się, „nasza” maszyna miała jeden problem związany z regulacją podwozia, w chwili obecnej jest w pełni sprawna.
Fr, fot. wikimedia.org / 2012-12-06