Rozporządzenie ma na celu poprawie bezpieczeństwa mieszkańców miasta oraz samych słoni, przyprowadzanych przez ich właścicieli do
Bangkoku jako turystyczna atrakcja. W
Tajlandii żyje około 2400 roboczych słoni, które jednak coraz rzadziej są wykorzystywane do pracy. Stąd ich właściciele często wypożyczają zwierzęta do większych miast, jako atrakcję dla turystów. Nie jest to bezpieczne, zdarzało się bowiem że słonie poturbowały ludzi, zniszczyły mienie lub utknęły w studni kanalizacyjnej.
Wcześniej za przyprowadzanie zwierząt do dużych miast karani byli mahuci, czyli osoby kierujące słoniami oraz ich pomocnicy. Dla właścicieli słoni jest to intratny interes, każdy turysta, który chciał nakarmić słonia musiał im zapłacić około 20 bahtów, a chętnych było wielu.
Dlatego też właściciele słoni szukają pomysłu na ominięcie zakazu. Często przewożą zwierzęta na ciężarówkach z jednego miejsca do drugiego na obrzeżach miasta, aby uniknąć złapania przez policję. Za możliwość nakarmienia słonia, turysta przeważnie płacił około 20 bahtów.