Oferty dnia

Polska - Moszna - relacja z wakacji

Zdjecie - Polska - Moszna
Na Śląsku ponoć najlepiej przebywać w swym mieszkaniu, ale restrykcje poluzowane więc ... Kto nie ryzykuje w ciupie nie siedzi wg. powiedzenia, a ja trochę je zmienię na: kto nie ryzykuje z pewnością nie zachoruje; mam nadzieję, że ryzykanci też nie. Pogodne dni, wnuczki przyjechały, więc wybraliśmy się do Mosznej, gdzie nigdy wcześniej nie byłem. Wiadomo, nieco bajkowy pałac, nie jakiejś wysokiej klasy zabytek, ale odwiedzić warto. Chociażby tylko dla obejrzenia tej nadziubdzianej architektury. Teren duży, zielony więc idealny na zabawy na świeżym powietrzu. Oczywiście do zamku też weszliśmy (w maseczkach), ale znacznie przyjemniej było na zewnątrz, gdzie i na trawie w cieniu potężnych dębów można usiąść. Taka przyjemna majówka (a właściwie czerwcówka) - poodbijaliśmy z dzieciakami piłkę, posiedzieli i pobiegali po trawie, zjedli wałówkę, wypili pyfko, obejrzeli wnętrza i niestety sielankę przerwały pomruki dalekich grzmotów. Przeszliśmy więc jeszcze aleją lipową prowadzącą od zamku na malutki cmentarzyk (prawdopodobnie byłych właścicieli) i rozpoczęli planowy, aczkolwiek nie planowany odwrót. Idąc aleją lipową mijamy odchodzące w bok mostki i sporo kwitnących jeszcze rododendronów, chociaż raczej w ostatniej fazie kwitnienia - piękne miejsce na spacery z urokliwymi zakątkami. Przy pałacu kilka imponujących dębów i spora popodpierana sosna, którą jak opisuje literatura najpierw okaleczono usuwając zdrowe konary, a potem trza ją było ratować podpierając, cóż nawet naukowcy na ten sam temat mogą mieć odmienne zdanie.
No to zapraszam do zamku z filmów Disneya. Tak, wiem Disney inspiracje znalazł w Bawarii, ale tylko dlatego, że o Mosznej nie słyszał. :)
Planujesz wakacje? Zobacz nasze propozycje wycieczek:
Porady i ważne informacje
Warto odwiedzić w porze kwitnienia rododendronów i azalii.
Autor: papuas / 2020.06
Komentarze:

danutar
2020-06-16

O, jak miło widzieć relację z Mosznej. Od lat marzy mi się wyjazd w to miejsce. Niestety ode mnie to ponad 6 godzin jazdy bez przerwy. Krócej trwa podróż do Grecji, wliczając w to czarter i dojazd do Warszawy na lotnisko. Więc wiadomo, że w tej sytuacji wybieram Grecję 😆😆😆 Ale może kiedyś dojadę do tego pięknego zamku.Tymczasem lecę oglądać Twoje fotki. Pozdrawiam 😊