Oferty dnia

Brazylia - Buzios - relacja z wakacji

Zdjecie - Brazylia - Buzios
Gdy dopłynęliśmy do Buzios przecieraliśmy mocno oczy ze zdziwienia, czy aby na pewno jesteśmy nadal w Brazylii... Było szaro. Niebo całe zaciągnięte chmurami, bez nawet małej szczelinki dla słońca :( Czegoś takiego jeszcze nie spotkałam, ani podczas tegorocznego rejsu, ani za pierwszej podróży po Brazylii. Owszem, wtedy mieliśmy kilka razy opady, ale był to krótki, intensywny, tropikalny deszcz, po którym (jak i przed którym) świeciło znów słońce. A tu, dziś niespodzianka. Mamy zwyczajny, pochmurny i tylko ciepły (niewiele ponad 20 stopni C) dzień.
Żeby było śmiesznie, przytoczę cytat z jednego przewodnika po Brazylii na temat Buzios:

„Wiatr wieje prawie zawsze ze wschodu, co sprawia, że niebo jest tu rzadko zachmurzone, a ilość dni słonecznych w ciągu roku jest najwyższa w całym stanie. Średnia roczna temperatura to 26°C.”

To był jedyny przystanek na trasie rejsu, gdzie statek nie stał przy nabrzeżu, lecz na kotwicy, a transport do brzegu odbywał się tenderami. Tu nie wykupiliśmy żadnej wycieczki fakultatywnej, więc specjalnie nam się nie spieszyło. Zresztą, główna atrakcja to plaże, więc… co tu oglądać? Ano, najlepiej przekonać się osobiście.
Od pierwszej chwili po zejściu na ląd dało się zauważyć bardzo dużo kolorów: niezwykle kolorowo wymalowane samochody, rozmaite, kolorowe dekoracje, kolorowe domy, no a nade wszystko kolorowe kwiaty, bujnie obsypujące rosnące tu drzewa i krzewy. Ta intensywność barw najzwyczajniej mnie zachwyciła :) Zaraz przestał mieć jakiekolwiek ujemne znaczenie brak słońca, czy nawet padający chwilami deszcz. Po prostu było tam pięknie. A co jeszcze widziałam podczas spaceru po tej miejscowości – możecie pooglądać w galerii, zapraszam.
Szukasz wycieczki? Zobacz nasze propozycje wakacji w Brazylii:
Porady i ważne informacje
Garść konkretów odnośnie tej miejscowości:

Búzios (pełna nazwa: Armação dos Búzios) – to niewielkie miasteczko, o niskiej zabudowie, oddalone o ok 180 kilometrów od Rio de Janero. Na początku XX wieku była to wioska rybacka, która stopniowo zaczęła przekształcać się w odskocznię od gwarnego Rio, dla wyższych sfer. Półwysep, na którym położone jest Buzios ma 8 km długości i otacza go ponad 20 zróżnicowanych plaż.
Gdy w 1964 roku dotarła tu Brigitte Bardot, Buzios zaczęło być nazywany „brazylijskim Saint-Tropez” i stało się ważnym miejscem na turystycznej mapie Brazylii. Do dziś miejsce to jest swoistym, kameralnym kurortem, którego atutem jest bezpośrednim kontakt z przyrodą, bogata roślinność i malownicze widoki. Główna ulica miasta to nadmorska José Bento Ribeiro Dantas, ciągnie się aż do plaży Praia dos Ossos. W okolicy centrum ta ulica zmienia się w deptak o nazwie Rua das Pedras, dalej nazywa się Orla Bardot.
Do półwyspu docierają prądy: Antarktyczny i Brazylijski, co powoduje, że woda przy północnych plażach jest cieplejsza, a przy południowych chłodniejsza. Na zachodnim wybrzeżu plaże oferują spokój i czyste wody, podczas gdy te na wschodnim wybrzeżu, z widokiem na otwarte morze, są bardziej dzikie i przyciągają surferów i miłośników sportów wodnych.

Autor: AniaMW / 2017.12
Komentarze:
Brak komentarzy.