Szwajcaria - Bellinzona - relacja z wakacji
Nareszcie moje 3-tygodniowe dziecko ma wyrobiony dowod osobisty i mozemy jechac do Szwajcarii. Na poczatek Bellinzona - przepiekne miasteczko z 3 zamkami, czysciutkimi uliczkami, spokojem na kazdym kroku. Na moment stajemy na jeszcze pustym polu kampingowym blisko rzeki ( tu bedziemy przyjezdzac latem). Po krotkim spacerku jedziemy dalej w strone zamkow: Z najwyzej polozonego Castello di Sasso jest piekny widok na gory i cala doline /latem sa tu organizowane rozne wystawy i dziala tez restauracja- zima niestety jest zamkniety. Po drodze tutaj nie moge sie nadziwic domom przyczepionym do zbocza. Do wielu z nich wchodzi sie z ostatniego pietra, na czesci z nich na dachu parkuja samochody. Dwa kolejne zamki, czyli Montebello i Castelgrande zwiedzamy takze spacerkiem (pomiedzy nimi przejscie waskimi schodami-wyprobowane w ubieglym roku jesienia). Z placu miejsciego mozna takze dostac sie na plac najwiekszego zamku Castelgrande winda, co bardzo ulatwia dostanie sie tam z wozkiem z dzieckiem. Chwila spokojnego spaceru po starowce miast - kawa w barze i jedziemy do domu.
Szukasz wycieczki? Zobacz nasze propozycje wakacji w Szwajcarii:
Co warto zwiedzić?
Wpisane na liste UNESCO 3 zamki
Komentarze: