Zjedli kolację na czynnym wulkanie
Czynny wulkan kojarzy się ze strachem i zniszczeniem, jednak nie dla kucharzy z luksusowego hotelu Holt w Reykjaviku, którzy przygotowali dla dwóch klientów kolację na czynnym wulkanie.
U podnóża wulkanu Fimmvorduhals pod lodowcem Eyjafjallajokull, czterech kucharzy przygotowało jadalnię – stolik i dwa krzesła ustawione na czerwonym dywanie. Gośćmi byli dwaj stali klienci hotelu, którzy zostali dowiezieni na miejsce helikopterem. Kucharze przygotowali dla nich zupę z homarów, żabnicę oraz cebulę szalotkę. Posiłek został przygotowany na lawie wydobywającej się z wulkanu.
„Nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać, więc wzięliśmy ze sobą maski i rękawice spawalnicze, jednak nie wykorzystaliśmy tego sprzętu, ponieważ nigdy nie znaleźliśmy się niebezpiecznie blisko żarzącej się lawy” - powiedział Fridgeir Ericsson, pomysłodawca projektu.
Za kolację w tym oryginalnym miejscu goście musieli zapłacić 700 euro.
Fr / 2010-04-08
Komentarze: