Zabił 3 osoby jadąc autostradą pod prąd
Do tragicznego wypadku doszło na francuskiej autostradzie A9. Polski kierowca poruszał się busem pod prąd, czego efektem było czołowe zderzenie z samochodem osobowym. W wyniku wypadku cztery osoby poniosły śmierć na miejscu, dwie kolejne są w szpitalu w stanie ciężkim.
Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę w pobliżu miasta Bessan w południowej Francji. Kierujący busem Polak ruszając z parkingu przy autostradzie z niewiadomych przyczyn wyjechał pod prąd. Kierowca nie zważał na fakt iż z przeciwka w jego kierunku zbliżają się inne, jadące poprawnie pojazdy, o dwa z nich nawet otarł się. Po kilku kilometrach jazdy pod prąd zderzył się czołowo z jadącym prawidłowo samochodem, którym podróżowała pięcioosobowa rodzina. W wyniku wypadku na miejscu zginęła dwójka rodziców, jedno z ich dzieci, a także kierowca busa. Dwójka pozostałych dzieci w wieku sześciu i dziesięciu lat została w stanie bardzo ciężkim została odwieziona do szpitala.
Francuska policja bada przyczyny wypadku, w tym, czy Polak nie był pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających.
Fr, fot. photoxpress.com / 2011-08-03
Komentarze: