Włochy: nie będzie mostu na Sycylię
Most łączący kontynentalną część Włoch z Sycylią maił być swojego rodzaju dumą włoskiej infrastruktury. Okazuje się jednak, że ze względu na kryzys, inwestycja mająca pochłonąć 6 miliardów euro została anulowana.
Stało się tak za sprawą będącej w opozycji partii Włochy Wartości. Rząd Silvio Berlusconiego, znając niezbyt ciekawą sytuację finansową państwa, nie sprzeciwiał się opozycji. Stało się tak m.in. z faktu, iż budowa została skreślona z listy inwestycji o priorytetowym znaczeniu dla rozwoju transportu Unii Europejskiej (UE). Dzięki temu we włoskim budżecie zostanie 1,77 mld euro, które miały być wydane na budowę mostu (pozostała część miała pochodzić ze środków UE).
Inwestycja przerwana w ostatniej chwili
Most łączący największą włoską wyspę ze stałym lądem miał być najdłuższym mostem podwieszanym na świecie (3600 metrów długości i 60 metrów szerokości). Entuzjastom jego budowy był sam Silvio Berlusconi - miała to być jedna ze spełnionych obietnic wyborczych.
Prace przy budowie mostu zostały już rozpoczęte, jednakże nie na tyle, aby nie przerwać projektu. Rozpoczęto bowiem tylko budowę przyczółka mostu oraz jego zaplecza transportowego.
Jeszcze w połowie miesiąca (16 października) włoski minister infrastruktury i transportu Altero Matteoli zapewniał, że most powstanie jako jedna z priorytetowych inwestycji obecnego rządu.
Fr / 2011-10-31
Komentarze: