Praca rezydenta w Egipcie - jak wygląda w praktyce? Wiele młodych osób marzy o posadzie rezydenta w gorącym Egipcie. Jednak zanim podejmie się wyzwanie i zacznie pracę, warto jest przyjrzeć się specyfice zawodu w tych szerokościach geograficznych.
Pracodawca.
Warunki pracy rezydentów w Egipcie są różne. Wszystko zależy od firmy, która zatrudnia. W zasadzie są dwie możliwości współpracy. Można podpisać umowę bezpośrednio z biurem podróży, które się reprezentuje. Wtedy warunki zwykle (choć nie zawsze) są korzystniejsze, bo nie trzeba o wszystko zupełnie samotnie walczyć (pracodawca pomaga). Druga opcja to znalezienie oferty podczas pobytu w Egipcie i praca dla firmy egipskiej, która bezpośrednio obsługuje wczasowiczów. Trzeba pamiętać, że Egipcjanie są specyficzni i nie każdy radzi sobie w codziennej pracy z nimi. Trzeba po prostu znać ich sposób podejścia do wielu spraw i umieć sprawnie z nimi współdziałać. Osoby, które są po raz pierwszy w tym kraju na pewno nie będą potrafiły się dostosować. Ważne jest więc, aby mniej doświadczeni na tej destynacji rezydenci współpracowali z touroperatorem, a nie firmą egipską.
Omawiając warunki pracy rezydentów trzeba więc przede wszystkim zwrócić uwagę na pracodawcę, bo on tak naprawdę określa warunki. Najlepszą sytuację mają przedstawiciele biur brytyjskich i niemieckich (atrakcyjne wynagrodzenie plus czas wolny - często widać ich na imprezach w drogich pubach i dyskotekach).
Gdzie mieszkają rezydenci?
Duże biura podróży zazwyczaj kwaterują swoich pracowników w hotelach. Jest to rozwiązanie korzystne dla turystów, którzy mają dzięki temu częsty kontakt ze swoim opiekunem. Rezydent też odnajduje w tej opcji wiele plusów: wyżywienie w restauracji hotelowej, możliwość obserwowania turystów i konkurencji (sprzedaż wycieczek), bezpłatny dostęp do basenów i innych atrakcji obiektu. Mimo pozytywów, po paru miesiącach pracy mieszkanie w hotelu staje się pewnego rodzaju udręką. Cwani turyści potrafią bardziej kontrolować rezydenta, niż rodzice swoje nastoletnie dzieciaki. Trzeba cały czas się pilnować, bo przecież jest się na świeczniku 24 godziny na dobę.
Dodatkowo pojawiają się plotki! Egipscy pracownicy hotelu opowiadają między sobą o tym, kiedy rezydentka opuściła obiekt, jak długo jej nie było, co robiła i z kim w danym czasie.
To typowe dla tej mentalności. Osoby dobrze znające miejsce swojej pracy zdecydowanie wolą zakwaterowanie w mieszkaniu. Dzięki mieszkaniu mogą normalnie funkcjonować. Przede wszystkim po pracy wracają do siebie, gotują to na co mają ochotę, sprzątają, piorą, zapraszają znajomych. Trzeba też zwrócić uwagę na fakt, że wiele kobiet pracujących od lat w Egipcie jest w związkach z Egipcjanami.
Wyżywienie.
Zgodnie z zasadą przyjętą w turystyce rezydenci mogą korzystać z restauracji w hotelach, gdzie obsługują swoich klientów. Można więc pomyśleć, że pracownik jest w świetnej sytuacji. Pamiętać jednak należy o szczegółach czyniących ogromne różnice. Po pierwsze hotele ściśle określają godziny poszczególnych posiłków, a rezydent zazwyczaj (ze względu na swoje obowiązki zawodowe) nie jest w stanie się do nich dostosować. Co więcej zarząd każdego hotelu jest inny i coraz częściej powszechna zasada polegająca na zapraszaniu pracownika na posiłek zanika. Trzeba szybko zorientować się jakie zasady funkcjonują w konkretnych obiektach. Nie wszystkie są prorezydenckie. Czasami zdarza się niemiła sytuacja, gdy po kolacji recepcjonista wręcza rachunek za posiłek. Zwykle jednak na samym początku można ustalić z pracodawcą kwestie wyżywienia, które bezwzględnie należy się zatrudnionemu. Wtedy to on załatwia z hotelem/hotelami szczegóły, lub wypłaca diety.
Ile zarabia rezydent w Egipcie?
Pensja podstawowa jest uzależniona od firmy, doświadczenia pracownika i umiejętności negocjacyjnych. Średnio za miesiąc pracy polskie firmy przelewają pracownikom na konto od 1500 do 3600 złotych. Zwykle nie odprowadzają składek. Oprócz pensji podstawowej (którą oszczędza się na powrót do kraju) są też prowizje. Pieniądze z prowizji wykorzystuje się na miejscu pracy, ale często też można zaoszczędzić sporą sumę. Wartość prowizji uzależniona jest od wyników sprzedaży. Niestety w ostatnich latach drastycznie spadło zainteresowanie destynacją (następstwa między innymi rewolucji w Egipcie), a to z kolei odbija się na prowizjach. Co więcej, powstało mnóstwo biur ulicznych, które mają świetną reklamę i sprzedają wycieczki fakultatywne po cenach atrakcyjniejszych, niż rezydenci. Warto też wspomnieć, że są opcje dodatkowego zarobku: pilotowanie wycieczek, zabieranie turystów do sklepów, umowy z lekarzami, farmaceutami itd.
Narzędzia pracy.
Podstawowym narzędziem pracy jest telefon. Zwykle aparat telefoniczny jest własnością pracownika, a zatrudniający przeznacza konkretną kwotę pieniędzy na jego miesięczne doładowanie. Dobre biura podróży wyposażają swojego rezydenta w samochód służbowy oraz dbają o jego zatankowanie. Benzyna w Egipcie jest na szczęście tania. Rezydenci pracujący dla pozostałych touroperatorów niestety nie dostają samochodu. Są więc zmuszeni do przemieszczania się taksówkami oraz busikami lokalnymi. Wiąże się to nie tylko ze stratą czasu, ale przede wszystkim dyskomfortem. W tym klimacie piesze poruszanie się w godzinach popołudniowych, czekanie na środki transportu jest bardzo ciężkie (zaznaczam, że nadal stosuje się uniformy, które często są niewygodne, nieprzepuszczające powietrza).
Atrakcje.
Oczywiście, że atrakcji, zniżek i gratisów różnego rodzaju w tym zawodzie jest sporo. Każdy rezydent zanim zacznie sprzedawać wycieczki musi poznać wszystkie aspekty tych produktów. Wiąże się to z bezpłatnym podróżowaniem. W każdym miejscu sprzedawcy chcąc zachęcić do współpracy będą proponować różne atrakcje.
Dzień wolny, urlopy.
Niektórzy szczęśliwcy potrafią sobie załatwić dzień wolny podczas sezonu. Przyznam szczerze, że jest to jednak rzadkość. Dobry rezydent nawet w czasie wolnym od dyżurów, transferów i innych obowiązków będzie pod telefonem gotowy do pomocy. Jak wyglądają urlopy? Zazwyczaj wraca się do kraju, odpoczywa za wszystkie czasy, dystansuje i ładuje akumulatory na kolejny sezon. Niestety urlopy są absolutnie bezpłatne.
Kwestie transportu - lot.
Każde biuro podróży, z którym podpisuje się umowę w kraju, gwarantuje lot w obie strony.
Ubezpieczenie.
Rezydenci zazwyczaj ubezpieczeni są na tych samych zasadach jak turyści. Podstawowa opieka medyczna jest zagwarantowana na miejscu pracy, ale w Polsce pracodawcy bardzo rzadko opłacają składki.
Stabilność zatrudnienia.
W tym zawodzie stabilności zatrudnienia nie ma wcale. Podpisuje się umowę na kilka miesięcy, a później można otrzymać propozycje zawarcia kolejnej, albo nie. Często też zdarza się zrywanie umów przed czasem określonym na papierze. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, iż turystyka jest branżą bardzo wrażliwą i sytuacja dynamicznie może się zmienić. Dodatkowo Egipt jest destynacją niezwykle niepewną w dzisiejszych czasach.
Kwestie problematyczne.
Do kwestii problematycznych należy zaliczyć przepisy egipskiego prawa i ich wpływ na rezydentów. Zgodnie z prawem egipskim rezydenci muszą posiadać pozwolenie na pracę. Niestety otrzymanie tego pozwolenia jest niezwykle trudne i kosztowne. Należy wykazać się stosownymi dokumentami, okazywać co sześć miesięcy wyniki testu na obecność wirusa HIV i wpłacić sporą kwotę pieniędzy. Pracodawcy nie chcą wchodzić w koszta uznając, że dzięki znajomościom, rezydentom nie grożą kłopoty. Niestety sytuacje bywają różne. Zdarzały się spore problemy włącznie z koniecznością spędzenia nocy w areszcie ze względu na brak dokumentu. Na palcach jednej ręki można policzyć biura podróży, które gwarantują pozwolenie na pracę swoim pracownikom. Większość pracuje łamiąc egipskie prawo. Od czasu rewolucji sytuacja zaostrzyła się, a Egipcjanie coraz odważniej demonstrują chęć zajęcia stanowisk pracy. Jest to bardzo przykry aspekt zawodu rezydenta w tym kraju.
Brak komentarzy. |