Radni warszawy wyrazili zgodę na rozszerzenie granic pierwszej strefy dla taksówek. W praktyce oznacza to że kurs taksówką w wiele miejsc znajdujących się na obrzeżach miasta, będzie tańszy.
Zakres stref ma być zmieniony od 15 października. Od tego dnia taniej pojedziemy taksówką m.in. na obrzeża Białołęki, Ursusa, Wilanowa czy Rembertowa.
Obrady na których debatowano nad zmianami obserwowało kilkudziesięciu taksówkarzy, którzy z dużym niezadowoleniem głośno sprzeciwiali się przeciwko takiemu rozwiązaniu. Jednym z argumentów był fakt iż bardzo rzadko udaje im się zawieźć pasażera w rejon obowiązującej obecnie drugiej strefy, a następnie wrócić stamtąd z innym pasażerem, przez co mają tzw. „pusty kurs powrotny”.
Dla przykładu. Dziś jadąc z centrum stolicy na obrzeża Białołęki, pasażer płaci najpierw 2,20 zł, a mniej więcej w połowie dzielnicy kierowca włącza taksometr na 3,30 zł za kilometr. Teraz będzie to robił kilka kilometrów dalej, przez co cały kurs będzie tańszy.
Taksówkarze odgrażają się, że zmiana stref może skończyć się protestem, który może sparaliżować miasto. Pikanterii dodaje fakt że przepisy dotyczące stref nie obejmują kierowców wykonujących tzw. przewóz osób - oni rozliczają się z pasażerem na podstawie wcześniej umówionych stawek, najczęściej dużo niższych niż w taksówkach.
Brak komentarzy. |