Wakacje all inclusive zyskują na popularności
Jeszcze kilka lat temu wyjazdy do hoteli all inclusive były dla Polaków czymś specjalnym, wyjątkowym, luksusowym i bardzo drogim. Wówczas w naszym kraju dominowały oferty typu BB (nocleg ze śniadaniem), HB (dwa posiłki dziennie) lub bez wyżywienia.
Od ok. 2-3 lat można zaobserwować, że zdecydowana większość polskich klientów wybiera wakacje all inclusive. Na początku dotyczyło to jedynie takich krajów, jak np. Egipt, Turcja, Tunezja czy Maroko, a obecnie - w zasadzie wszystkich kierunków wakacyjnych, czyli także Grecji, Hiszpanii, Włoch, Cypru i Portugalii.
W ofercie największych tour operatorów dominują wyjazdy w wersji all inclusive, bowiem jest to formuła coraz popularniejsza wśród polskich turystów. Wakacje tego typu są tańsze w porównaniu z latami ubiegłymi, a więc bardziej dostępne dla naszych klientów. Wolą oni wybrać hotel o niższym standardzie, ale z all inclusive, niż hotel lepszy, ale np. tylko z HB (dwoma posiłkami) czy FB (trzema posiłkami dziennie).
Szacujemy, że ponad 65 proc. klientów portalu turystycznego Fostertravel.pl zdecydowało się w tym roku na wakacje w formule all inclusive, ok. 27 proc. wybrało HB (dwa posiłki), a pozostała część zakupiła wyjazdy w opcji FB (trzy posiłki dziennie) oraz BB (ze śniadaniami). Wczasy bez wyżywienia dotyczyły głównie wycieczek autokarowych i wypoczynku w Chorwacji, Czarnogórze czy Grecji.
Niemal 90 proc. klientów wyjeżdżających do Egiptu, Turcji i Tunezji wybierało hotele z all inclusive. Wakacje tego typu cieszyły się także dużym zainteresowaniem wśród turystów odpoczywających na Wyspach Greckich i Wyspach Kanaryjskich. Warto podkreślić, że miesiąc wyjazdu nie ma wpływu na decyzję odnośnie wykupienia wczasów w formule all inclusive.
Najtańsze oferty all inclusive
Obecnie, wśród najpopularniejszych w Polsce kierunków turystycznych, najtańsze oferty all inclusive, które znajdziemy na portalu Fostertravel.pl, są do Egiptu - w cenie od 1349 zł za 7 dni pobytu (od 1599 zł za 2 tygodnie), a następnie do Turcji - zaczynają się już od 1369 zł za tydzień (od 1839 zł za 14 dni), czy wreszcie do Tunezji - od 1490 zł za 7 dni (od 1955 zł za 2 tygodnie). Znacznie więcej za wakacje all inclusive zapłacimy w Kenii - od 3830 zł za tydzień (od 5292 zł za 14 dni), a także na Kubie i - od 5288 zł za 7 dni (od 5721 zł za 2 tygodnie).
Jedno jest pewne - wykupienie opcji all inclusive, biorąc pod uwagę dany kraj, lokalizację hotelu oraz charakter wykupionej wycieczki, może rozwiązać wiele problemów organizacyjnych oraz pozwala wykorzystać budżet wakacyjny na inne cele. Jest to bezpieczna i wygodna forma zapewnienia sobie dostępu do nieograniczonej ilości przysmaków i napoi - zarówno alkoholowych, jak i bezalkoholowych.
Fr, fot. photoxpress.com / 2012-10-31
Komentarze:
piea 2013-03-20 | dla mnie są 2 argumenty które przemawiaja absolutnie przeciw formule all inclusive:
1. uwiązanie do hotelu, bo bez sensu wykupywac all, a potem nie korzystac tylko kupować gdzies na miejscu, jak akurat jesteśmy gdzieś na jakiejs wycieczce. Po co nam więc ten all, skoro znacznie lepiej zjemy lokalnie i nie musimy sie spieszyc do hotelu? :)
2. jakość tego całego all inclusiv- przez ostatnie 10 lat strasznie spadła na psy; kiedyś all inclusive to była faktycznie bardzo droga, ale i luksusowa opcja, natomiast dziś, dla większość hoteli jest to już tylko hasło mające przyciagnąć turystę ze wschodu; jakość serwowanych napojów, kawy, drinków nijak się mają do tego co kupimy w lokalnej tawernie, knajpie, gdziekolwiek....
Oczywiście nie dotyczy to z reguły wyselekcjonowanych , luksusowych hoteli często typu 24 h resort&spa; ale pobyt w takim przybytku to juz jest wydatek znacznie przekraczający możliwoóści przecietnego turysty.
Tak więc, to przeciętne all inclusive - to dziś moim zdaniem jest nic nie warta papka dla turystów dająca w zasadzie tylko złudzenie, że mamy wszystko w cenie, a tak naprawdę to bardzo niskiej jakości towary dla masowej konsumpcji. |
emilka8787 2012-11-15 | papuas pierwsze słysze, żeby all inclusive było przeznaczone dla "nowobogackich"... Nie każdy urlopowicz w hotelu opycha się do granic możliwości i opija do utraty przytomności!! Jak komuś zależy na zwiedzaniu to sobie zwiedza co chce i jak chce |
papuas 2012-11-02 | Może to i dobre dla lubiących płaszczyć się na plaży oraz napełniać do granic niemożliwości brzuchy, ale to przeznaczone dla nowobogackich. Prawdziwy turysta zwiedza. |