Wakacje all inclusive zyskują na popularności

Jeszcze kilka lat temu wyjazdy do hoteli all inclusive były dla Polaków czymś specjalnym, wyjątkowym, luksusowym i bardzo drogim. Wówczas w naszym kraju dominowały oferty typu BB (nocleg ze śniadaniem), HB (dwa posiłki dziennie) lub bez wyżywienia.

Fr, fot. photoxpress.com / 2012-10-31
Komentarze:

piea
2013-03-20

dla mnie są 2 argumenty które przemawiaja absolutnie przeciw formule all inclusive:
1. uwiązanie do hotelu, bo bez sensu wykupywac all, a potem nie korzystac tylko kupować gdzies na miejscu, jak akurat jesteśmy gdzieś na jakiejs wycieczce. Po co nam więc ten all, skoro znacznie lepiej zjemy lokalnie i nie musimy sie spieszyc do hotelu? :)
2. jakość tego całego all inclusiv- przez ostatnie 10 lat strasznie spadła na psy; kiedyś all inclusive to była faktycznie bardzo droga, ale i luksusowa opcja, natomiast dziś, dla większość hoteli jest to już tylko hasło mające przyciagnąć turystę ze wschodu; jakość serwowanych napojów, kawy, drinków nijak się mają do tego co kupimy w lokalnej tawernie, knajpie, gdziekolwiek....
Oczywiście nie dotyczy to z reguły wyselekcjonowanych , luksusowych hoteli często typu 24 h resort&spa; ale pobyt w takim przybytku to juz jest wydatek znacznie przekraczający możliwoóści przecietnego turysty.

Tak więc, to przeciętne all inclusive - to dziś moim zdaniem jest nic nie warta papka dla turystów dająca w zasadzie tylko złudzenie, że mamy wszystko w cenie, a tak naprawdę to bardzo niskiej jakości towary dla masowej konsumpcji.

emilka8787
2012-11-15

papuas pierwsze słysze, żeby all inclusive było przeznaczone dla "nowobogackich"... Nie każdy urlopowicz w hotelu opycha się do granic możliwości i opija do utraty przytomności!! Jak komuś zależy na zwiedzaniu to sobie zwiedza co chce i jak chce

papuas
2012-11-02

Może to i dobre dla lubiących płaszczyć się na plaży oraz napełniać do granic niemożliwości brzuchy, ale to przeznaczone dla nowobogackich. Prawdziwy turysta zwiedza.