TUI Poland przynosi milionowe straty
Jeden z liderów wśród działających w Polsce biur podróży - TUI Poland, przynosi straty sięgające kilku milionów złotych. W roku 2012 firma była pod kreską ok. 5 mln złotych, rok wcześniej aż 9 milionów złotych. Strata zmniejszyła się prawie o połowę, jednak ile TUI Poland jeszcze wytrzyma?
Rok finansowy TUI Poland kończy się we wrześniu każdego roku, i wprawdzie touroperator nie podał jeszcze dokładnych danych za rok 2012, to jego właściciel TUI Travel poinformował, że jego polska spółka-córka przyniosła stratę w wysokości miliona funtów szterlingów. Przy średnim kursie NBP z dnia 31 stycznia, będzie to 4,88 mln polskich złotych.
Rok 2012 jest kolejnym w którym TUI Poland przynosi dużą stratę. Przypomnijmy, że rok wcześniej spółka była pod kreską ok. 9 mln złotych. I pomimo faktu, iż zeszłoroczna strata jest mniejsza, to nie da się ukryć, że touroperator w ciągu dwóch lat stracił ok. 14 mln złotych.
Cięcia kosztów sposobem na sukces
Jak nie trudno zaobserwować, strategia prezesa TUI Poland, Pana Marka Andryszaka jest jedna - cięcie kosztów. Na pierwszy ogień poszli agenci turystyczni, co w pewnym sensie mogło być przysłowiowym strzałem w stopę. O co chodziło? Agenci sprzedając wycieczki, otrzymują od każdej zrealizowanej imprezy prowizję. TUI Poland dąży więc do sprzedaży swoimi kanałami, aby kosztów tej prowizji nie ponosić, czyli poprzez własne firmowe oddziały, oraz oczywiście poprzez internet. Na nasze pytanie (pod koniec 2011 roku), jaki procent wycieczek sprzedaje się przez stronę internetową, dowiedzieliśmy się, że tylko 3 procent. Obecnie sprzedaż ta wynosi ok 7-8 procent. Bardzo kontrowersyjny przy tym był fakt dawania zniżek tym, którzy kupią wycieczkę przez internet, co uderzyło w agentów, którzy na mocy umowy z touroperatorem nie mogli dawać żadnych rabatów. To sprawiło, że pomiędzy touroperatorem, a agentami rozpoczęła się istna wojna, a fora turystyczne były rozpalone do czerwoności. Dyskryminowanie agentów przez TUI Poland zostało w pewnym stopniu zażegnane po interwencji OSAT-u (Ogólnopolskie Stowarzyszenie Agentów Turystycznych).
Czy TUI Poland jest bezpiecznym biurem?
Pomimo kolejnego roku, w którym touroperator przynosi straty, turyści nie powinni się obawiać. TUI Poland, to stabilna marka i jeden z liderów na polskim rynku biur podróży. Touroperator ma gwarancję ubezpieczeniową, ważną do 16 września 2013 roku, na sumę niespełna 87 mln złotych.
Rok 2012 jest kolejnym w którym TUI Poland przynosi dużą stratę. Przypomnijmy, że rok wcześniej spółka była pod kreską ok. 9 mln złotych. I pomimo faktu, iż zeszłoroczna strata jest mniejsza, to nie da się ukryć, że touroperator w ciągu dwóch lat stracił ok. 14 mln złotych.
Cięcia kosztów sposobem na sukces
Jak nie trudno zaobserwować, strategia prezesa TUI Poland, Pana Marka Andryszaka jest jedna - cięcie kosztów. Na pierwszy ogień poszli agenci turystyczni, co w pewnym sensie mogło być przysłowiowym strzałem w stopę. O co chodziło? Agenci sprzedając wycieczki, otrzymują od każdej zrealizowanej imprezy prowizję. TUI Poland dąży więc do sprzedaży swoimi kanałami, aby kosztów tej prowizji nie ponosić, czyli poprzez własne firmowe oddziały, oraz oczywiście poprzez internet. Na nasze pytanie (pod koniec 2011 roku), jaki procent wycieczek sprzedaje się przez stronę internetową, dowiedzieliśmy się, że tylko 3 procent. Obecnie sprzedaż ta wynosi ok 7-8 procent. Bardzo kontrowersyjny przy tym był fakt dawania zniżek tym, którzy kupią wycieczkę przez internet, co uderzyło w agentów, którzy na mocy umowy z touroperatorem nie mogli dawać żadnych rabatów. To sprawiło, że pomiędzy touroperatorem, a agentami rozpoczęła się istna wojna, a fora turystyczne były rozpalone do czerwoności. Dyskryminowanie agentów przez TUI Poland zostało w pewnym stopniu zażegnane po interwencji OSAT-u (Ogólnopolskie Stowarzyszenie Agentów Turystycznych).
Czy TUI Poland jest bezpiecznym biurem?
Pomimo kolejnego roku, w którym touroperator przynosi straty, turyści nie powinni się obawiać. TUI Poland, to stabilna marka i jeden z liderów na polskim rynku biur podróży. Touroperator ma gwarancję ubezpieczeniową, ważną do 16 września 2013 roku, na sumę niespełna 87 mln złotych.
Komentarze:
nietop | a szkoda,bo to solidna firma i miałem przyjemność spędzać urlop na Fuercie z tym biurem. |
