Od stycznia w internecie zaczęły pojawiać się informacje, jakoby 11 maja 2011 roku
Rzym miało dotknąć silne trzęsienie ziemi, a roku później także wiele innych miejsc na świecie. Teoria ta oparta jest na słowach włoskiego sejsmologa, samouka - Raffaela Bendandiego.
Naukowcy przekonują, że trzęsienia ziemi nie mogą być przewidziane, a już na pewno nie z tak długim wyprzedzeniem. Jednak wielu mieszkańców Rzymu profilaktycznie opuszcza miasto, zdaniem BBC dziś do pracy ma nie przyjść o 18 proc. osób więcej niż zazwyczaj.
Raffaele Bendandi opierał swoje proroctwa na śledzeniu ruchu planet, w roku 1924 roku miały miejsce wstrząsy, które zabiły tysiące osób - jak twierdził wtedy sejsmolog-samouk, przewidział je wcześniej. W 1927 roku Bendandi został odznaczony przez Mussoliniego za swoje prorocze zdolności.
Fr, fot. wikimedia.org / 2011-05-11