Tajemnicze właściwości jogi
Każdego dnia narażeni jesteśmy na tysiące stresujących sytuacji. W naszym organizmie zapala się wówczas czerwona lampka: pora włączyć mechanizmy pozwalające pokonać trudności. Czy joga rzeczywiście pomaga?
Korzenie jogi tkwią w Indiach, jednak już dawno przekroczyła ona granice Indii i objęła swoim zasięgiem niemal cały świat. Jogi nie należy utożsamiać z żadną religią. Jest ona bowiem czymś, co tkwi w każdym z nas. To praktyczna nauka zajmująca się fizycznym, moralnym, psychicznym i duchowym rozwojem człowieka.
Joga to nie tylko medytacja czy siedzenie w pewnej pozycji przez dłuższy czas. Wręcz przeciwnie - to aktywność, praca z ciałem i oddechem. Joga jest sposobem funkcjonowania, życiem. Ktoś kto nie zapozna się z właściwościami jogi, z pewnością prawidłowo nie wykona ćwiczeń i nie doświadczy tej wspaniałej metody relaksacyjnej. Tak było i ze mną. Postanowiłam po prostu pójść i spróbować. Mimo, iż grupie towarzyszyła instruktorka, to jednak jej obecność niewiele mi pomogła. Zajęcia dłużyły się w nieskończoność. To nie jest zadanie dla zwykłych śmiertelników. Należy być niesamowicie skupionym, skoncentrowanym i poświęcić jodze wiele uwagi i wielu miesięcy ćwiczeń aby odczuć jej działanie.
Co ciekawe - symbolem jogi jest drzewo. Jego pień to tak jakby nasz kręgosłup a gałęzie to ćwiczenia gimnastyczne. Liście obrazują prawidłowe oddychanie, natomiast owoce drzewa symbolizują duchowość. Bez którejkolwiek ze swych części drzewo nie istnieje. Jeśli zostanie pozbawione gałęzi, stanie się jedynie suchym pniem, a gdy nie pojawią się na nim liście i owoce, nie rozkwitnie i nie ożyje. Ale joga to nie tylko metafora. To przede wszystkim praktyczna nauka łączenia sfery ducha, ciała i umysłu w taki sposób, by zyskać zdrowie, spokój i równowagę emocjonalną.
Znam wiele osób, które poddały się jodze po ciężkich przeżyciach, na przykład śmierci kogoś bliskiego, utracie pracy, niepowodzeniach sercowych. Dzięki niej wrócili do zdrowia psychicznego, odzyskali po prostu siłę do życia. Ale znam także wielu, którzy nie wierząc w działanie jogi, sięgnęły do kieliszka, topiąc smutki w alkoholu i po prostu popadli w nałóg a ich depresja pogłębiła się jeszcze bardziej.
Hindusi czczą Shive jako pana jogi. Aby zrozumieć jogę trzeba trochę poznać filozofię hinduistyczną. Brahman - to jedna, absolutna, wszystko obejmująca i przenikająca dusza wszechświata, wszystkie kosmiczne siły, Bóg i człowiek, wszyscy są jednym. Natomiast człowiek, który nie docenia swojej prawdziwej natury, żyje w nieświadomości. Nieświadomość swojego własnego ja jest jedynym uznawanym przez hinduizm grzechem. A żeby oczyścić się z grzechu, stosują właśnie jogę.
Zajęcia jogi nie wymagają angażowania kapitału pieniężnego, jak to na przykład wygląda przy innego rodzaju ćwiczeniach, do których niezbędny jest zakup specjalistycznego sprzętu sportowego. Joga jest naprawdę jednym z najtańszych rodzajów ruchu człowieka. Potrzebna jest jedynie chęć, czyste miejsce, świeże powietrze i my sami. Ponadto wiara, odwaga, śmiałość, koncentracja, pamięć, uwaga, ciekawość, czystość ciała, myśli, pożywienia. Jogi nie można nauczyć się czytając książki, ponieważ joga jest działaniem bardzo praktycznym. Proces ten wymaga prowadzenia nas przez nauczyciela - osobę, która przeszła własny trening, pracując nad własnym ciałem, ucząc się własnego ciała, obserwując wpływ każdego ćwiczenia na stan organizmu.
Joga kojarzy się z medytacją w pozycji lotosu lub wykonywaniem karkołomnych ewolucji gimnastycznych. A jak to wygląda w rzeczywistości? Uprawiając jogę wykonujemy tylko dwa rodzaje ćwiczeń: fizyczne i oddechowe. Ćwiczenia jogi mają zdecydowanie pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Harmonizują funkcje układu gruczołów wydzielania wewnętrznego, układu oddechowego, krwionośnego, nerwowego, przemianę materii. Zbliżają nas do równowagi wszelkich procesów metabolicznych w nas jako całości, powodują detoksykację organizmu. Ćwiczenia ukierunkowują uwagę, uwrażliwiają na nasze ciało, pokazują, jak jest delikatne i silne zarazem, i jak należy o nie dbać, jak szanować. Stara maksyma „W zdrowym ciele - zdrowy duch” jest w tym przypadku jak najbardziej aktualna.
Myślę, że warto spróbować metod naszych hinduskich sąsiadów, żeby choć na chwilę oderwać się od pracy, pogoni za pieniądzem, zmartwień i niepowodzeń. A skoro jest to metoda sprawdzona i nie powodująca żadnych skutków ubocznych, to mnie to w zupełności przekonuje.
mni / 2010-03-11
Komentarze: