Summerelse ogłasza upadłość
Biuro podróży Summerelse ogłosiło upadłość, składając w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego stosowny wniosek. Poza granicami kraju znajduje się obecnie około 600 turystów, których powrotem do kraju zajmą się urzędnicy.
W czwartek biuro podróży Summerelse (a dokładniej Oriac Polska sp. z o.o., która jest właścicielem marki Summerelse) złożyło w urzędzie marszałkowskim pismo, w którym zarząd spółki poinformował, że nie widzi możliwości rzetelnego świadczenia usług i podjął decyzję o zaprzestaniu, od 9 sierpnia 2012 r., prowadzenia dalszej działalności organizatora turystyki. W piśmie poinformowano również, że w najbliższych dniach zostanie złożony wniosek o upadłości. (wniosek taki jest niezbędny, aby urzędnicy zgodnie z prawem mogli rozpocząć procedurę mającą na celu sprowadzenie turystów do kraju).
Jednocześnie w systemie rezerwacyjnym pojawiła się następująca informacja:
Sytuacja na rynku turystycznym w bieżącym roku stała się dramatyczna, co przełożyło się na wyniki biura podróży Oriac Polska Sp. z o.o., działającego pod marką „summerelse”. Mimo usilnych prób przetrwania trudnego okresu wynikającego ze zmniejszonego zaufania Klientów do biur podróży, brakiem zaufania Agentów do biur podróży i zaległościami we wpłatach, upadłością kolejnych organizatorów turystyki, jak również OLT Express w którym nasze biuro miało zakontraktowane miejsca a co przekłada się na zmiany w rozkładach lotów i odstępowaniem Klientów w ostatniej chwili od umowy narażając biuro na dalsze straty, Wspólnicy Oriac Polska Sp. z o.o. zadecydowali o zaprzestaniu dalszego wspierania działalności Oriac Polska Sp. z o.o.
W związku z powyższym informujemy, iż Zarząd Spółki nie widzi możliwości rzetelnego świadczenia usług i podjął decyzję o zaprzestaniu z dniem dzisiejszym prowadzenia dalszej działalności organizatora turystyki oraz w najbliższych dniach złoży wniosek o ogłoszenie upadłości biura podróży. Jeszcze z dniem dzisiejszym odwołujemy zaplanowane wyloty naszych Klientów na wszystkie destynacje.
Tego samego dnia w późnych godzinach popołudniowych do urzędu wpłynęło oświadczenie o niewypłacalności biura.
600 turystów na lodzie
Obecnie poza granicami kraju znajduje się około 600 turystów - w Grecji, Turcji, Egipcie, Bułgarii i na Majorce w Hiszpanii. Osoby poszkodowane przez touroperatora mogą uzyskać informacje w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Mazowieckiego pod numerem telefonu (22) 59 79 544. Nie wiadomo ile osób kupiło wycieczki, które nie odbędą się.
Summerelse posiada gwarancję ubezpieczeniową w Towarzystwie Ubezpieczeniowym EUROPA S.A., opiewającą na sumę 100 tysięcy euro.
A miało być tak pięknie - czyżby „przekręt”?
Kilkanaście dni temu Summerelse zapewniało swoich partnerów, że jest w dobrej sytuacji finansowej. W komunikacie wysyłanym do agentów turystycznych biuro chwaliło się podniesieniem kapitału zakładowego o 5 mln zł, możemy w nim przeczytać m.in.:
Jest nam niezmiernie miło poinformować, że wczoraj 25.07.2012 odbyło się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Wspólników Oriac Polska Sp. z o.o., które zadecydowało o podwyższeniu kapitału zakładowego z 1,1 mln zł o dodatkowe 5 mln zł. W chwili obecnej kapitał zakładowy spółki wynosi 6,1 mln zł i jest jednym z najwyższych wśród touroperatorów obecnych na rynku polskim (...) Summerelse zamierza kontynuować swój rozwój w Polsce w sposób bardzo stabilny i zrównoważony. Będziemy skupiać się na produktach wysokiej jakości i jednocześnie dochodowych. Bierzemy pod uwagę duże ryzyko związane z kursami walut, ceną paliw oraz potencjałem nabywczym ze strony konsumentów. W związku z powyższym zamierzamy kontraktować optymalną liczbę miejsc wynikającą z relacji równowagi między popytem a podażą.
Szukamy dziury w ... czyli czemu „przekręt”?
Jak donoszą media, biuro zamknęło swój oddział jeszcze przed ogłoszeniem niewypłacalności, co więcej - powyższe pismo, sugerujące dobre plany rozwoju firmy, mogło (ale nie musiało) mieć na celu spowodowanie, że agenci chętniej polecali wycieczki touroperatora i wpłacali pieniądze na jego konto. Być może touroperator miał potencjalnego inwestora, który wycofał się, jednak nie ma na ten temat żadnych informacji, i najprawdopodobniej nie dowiemy się tego.
Drugą kwestią jest powoływanie się na problemy OLT Express, które z jednej strony stosunkowo wcześniej ogłosiło upadłość, z drugiej, zanim tego dokonało - w branży nie było tajemnicą, że stanie się to niebawem (mamy tu na myśli spółkę OLT Express Poland, która wykonywała przeloty czarterowe). Być może jest to powód aby „zwinąć biznes&rdaquo;, który nie rozwijał się tak jak zakładano.
Trzecia kwestia, to nasze osobiste doświadczenia z jednym z pracowników biura Summerelse. W rozmowie z przed kilku miesięcy, gdy zapytaliśmy o wyjazdy studyjne organizowane przez biuro (czyli. tzw. Study Toury - organizowane dla agentów, aby Ci mogli zapoznać się z miejscami i hotelami, do których biuro wysyła turystów) usłyszeliśmy - echhh... taki sobie. Komentarz ten był dla nas lekkim szokiem, szczególnie, że płynął bezpośrednio z ust pracownika biura.
Fr / 2012-08-10
Komentarze: