Każdego dnia pod Koloseum, jak również w okolicy wielu innych tłumnie odwiedzanych przz turystów zabytków, nie tylko we Włoszech, pojawiają się naganiacze, proponujący czasem w bardzo nachalny sposób oprowadzanie turystów. Oczywiście nie posiadają oni wymaganych licencji, wśród nich bardzo często znajdują się imigranci.
W minioną środę miała miejsce bójka pomiędzy grupami naganiaczy, w wyniku której jedna osoba została zraniona nożem w szyję. Wezwana na miejsce policja aresztowała sześć agresywnych osób.
Władze
Rzymu od lat walczą z naganiaczami, jednak bez skutku. Po środowym incydencie zapowiadają że podejmą bardziej zdecydowane środki aby zlikwidować ten nielegalny proceder. Pierwszym krokiem jest wprowadzenie stałych patroli policyjnych na terenach przy Koloseum.
Przy okazji zwrócono uwagę na inny problem - przebierańców w strojach przypominające te noszone niegdyś przez rzymskich gladiatorów czy centurionów. Pozują oni turystom do zdjęć żądając za to zapłaty, przy czym często wykorzystują naiwność turystów, każąc im płacić nawet po 20 euro.