Michael O’Leary, dyrektor zarządzający przewoźnika powiedział że „Ryanair zamierza zrewolucjonizować transport lotniczy poprzez wprowadzenie lotów, w których pasażerowie będą płacili jedyne 4 funty za bilet”.
Według planów miejsca stojące były by zlokalizowane z tyłu samolotu. Aby to było możliwe, przewoźnik chce przebudować swoje maszyny - usunąć 10 tylnych rzędów siedzeń oraz dwie toalety, w ich miejscu ma zostać zamontowanych 15 rzędów „stojących foteli”. Dzięki takiej modyfikacji samolotem mogłoby podróżować nawet o 50 pasażerów więcej.
Szef Ryanaira zapewnia że firma przeprowadziła ankietę na 120 tyś. pasażerów, z których 42 proc. zgodziłoby się na podróżowanie na stojąco, jeśli cena biletu była by o połowę niższa od miejsca siedzącego.
Jednak aby ten kontrowersyjny pomysł mógł zostać zrealizowany, nowe rozwiązanie musi przejść testy bezpieczeństwa, które mają rozpocząć się w przyszłym roku. Rzecznik Civil Aviation Authority poinformował jednak, że według niego „stojące fotele” raczej nie spełnią wymogów bezpieczeństwa.
Przy tej okazji Ryanair Michael O’Leary po raz kolejny powrócił do pomysłu wprowadzenia płatnych toalet, o której pisaliśmy na początku ubiegłego roku w artykule „
Płatne toalety w samolotach”.