Rosjanie chcą zarobić na katastrofie smoleńskiej?
Rosjanie chcą aby nieopodal miejsca katastrofy prezydenckiego samolotu w Smoleńsku powstały nowoczesne hotele. Czy ma to być rosyjski sposób na biznes na polskiej tragedii?
Tuż po katastrofie głośno było w mediach o polskich biurach podróży, które rozpoczęły masową organizacje wycieczek do Smoleńska. Głównym ich punktem była wizyta w okolicy lotniska Smoleńsk-Siewiernyj, gdzie 10 kwietnia 2010 roku rozbił się prezydencki Tu-154M.
Obecnie wygląda na to, iż teraz Rosjanie znaleźli sposób na czerpanie korzyści z tego miejsca. Reporterzy stacji TVN dotarli do pisma w którym Administracja Obwodu Smoleńskiego planuje przetarg na zakup 11 działek na terenie Smoleńska, przeznaczonych pod budowę hoteli.
Jeśli pominiemy położony 18 kilometrów od miasta cmentarz w Katyniu, to Smoleńsk nie jest miastem tłumnie odwiedzanym przez turystów. Nie można się więc oprzeć, że Rosjanie chcą wykorzystać wzmożony ruch turystyczny generowany przez polskie biura organizujące wycieczki na miejsce katastrofy i przy tej okazji zarobić na katastrofie.
Fr, fot. wikimedia.org / 2011-01-14
Komentarze:
kangur 2011-01-21 | Jesli jest zapotrzebowanie Polakow na noclegi w okolicach Smolenska to dlaczego Rosjanie maja nie budowac dla nich hoteli? Popyt rodzi podaz. Poza tym ci Polacy musza gdzies spac. Nie rozumiem jaki tu problem. Jakby nie bylo hoteli to ktos by mogl zarzucic, ze Rosjanie ich nie buduja bo chca, z jakichs tajemniczych powodow utrudnic naszym Rodakom dostep do tego miejsca. Znowu szukamy dziury w calym. Czy hotele w Oswiecimiu zarabiaja na tragicznej historii tego miejsca. W pewnym sensie tak. I czy mozemy ich wlascicielom zarzucic, ze czerpia zyski z tragedii osob tam zamordowanych? |