Rosja: zamachy terrorystyczne w moskiewskim metrze
W poniedziałkowy poranek doszło do 2 ataków terrorystycznych w moskiewskim metrze. Terrorystki - samobójczynie zdetonowały ładunki wybuchowe umieszczone na pasie przyczepionym do ciała. Wybuchy miały miejsce na stacjach Łubianka oraz Park Kultury.
Do pierwszego wybuchu doszło o 7.56 rano czasu moskiewskiego. Eksplozja nastąpiła po przyjeździe składu metra na stację Łubianka, w momencie gdy pasażerowie wysiadali i wsiadali do wagonu. Drugi wybuch miał miejsce kilkadziesiąt minut później, zamach ten został przygotowany identycznie jak poprzedni. Kobieta samobójczyni znajdująca się w wagonie metra dokonała detonacji ładunku.
W obu wybuchach zginęło co najmniej 38 osób a kilkadziesiąt innych zostało rannych. Na jednej ze stacji natrafiono również na materiały wybuchowe, które nie eksplodowały. Ofiar mogło więc być więcej.
„Sprawcy zamachów w moskiewskim metrze przypuszczalnie pochodzili z Północnego Kaukazu” - podał szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandr Bortnikow. Poinformował także, że po wstępnych ekspertyzach wiadomo że w zamachu użyto heksogenu - plastycznego materiału wybuchowego. Północny Kaukaz jest regionem w którym Moskwa toczy walki z lokalnymi islamistami.
Władze Moskwy zaostrzają środki bezpieczeństwa w mieście. Na stacje metra skierowano dodatkowe patrole oraz funkcjonariuszy z psami wyszkolonymi do wykrywania materiałów wybuchowych. Wzmocniono także środki bezpieczeństwa na dworcach kolejowych i lotnisku.
Fr / 2010-03-29 / źródło: tvn24.pl
Komentarze: