Radni nadmorskiej gminy Rewal podjęli uchwałę, w której domagają się od rosyjsko-niemieckiego konsorcjum Nord Stream kaucji w wysokości 3 mld zł, zabezpieczającej ewentualne straty poniesione przez gminę podczas budowy Gazociągu Północnego.
Jak powiedział dziennikarzom inicjator uchwały, radny Waldemar Jaworowski, uchwałę przekazano prezydentowi, premierowi i do Sejmu.
Jak wyjaśnił Jaworowski, radni Rewala chcieliby, by kaucja była zabezpieczeniem ewentualnych strat poniesionych na wypadek katastrofy ekologicznej.
Według radnych, inwestycja zagraża środowisku naturalnemu na polskim wybrzeżu, co może oznaczać ogromne straty dla miejscowości turystycznych. Kilka miesięcy temu radni Rewala przyjęli uchwałę wyrażającą „stanowczy sprzeciw” wobec tej inwestycji.
Jak podkreślił Jaworowski radni szacują, że gdyby doszło do skażenia Bałtyku, straty z tytułu braku wpływów z turystyki wyniosłyby miliard złotych rocznie. Za pieniądze z kaucji moglibyśmy np. pomyśleć o sztucznej rafie, która powstrzymałaby możliwe skażenia, czy też budować nowy model turystyczny na wybrzeżu - tłumaczył.
Brak komentarzy. |