Przeleciał kanał La Manche na krześle
Niezwykłą pomysłowością wykazał się pewien Amerykanin, który przeleciał nad kanałem La Manche siedząc na krześle do którego zostały przywiązane balony wypełnione helem.
36-letni Jonathan R. Trappe swoją niezwykłą podróż rozpoczął około godziny 5 rano w hrabstwie Kent w Wielkiej Brytanii. Po kilku godzinach lotu wylądował szczęśliwie we Francji.
Amerykanin od początku był uśmiechnięty i pewny powodzenia swojej misji, a nie była ona bezpieczna. Wśród największych zagrożeń były zimne wody oceanu oraz linie energetyczne u wybrzeży Francji. Trappe po całej przygodzie powiedział telewizji Sky News, które relacjonowała jego wyczyn na żywo - „To było wyjątkowe, spokojne doświadczenie”. Na pytanie co skłoniło go do tak ryzykownego czynu Trappe odparł „ Nie mieliście takiego marzenia - chwycić pęk balonów i odlecieć? Myślę, że to coś obecnego w każdej kulturze”.
Amerykanin od początku był uśmiechnięty i pewny powodzenia swojej misji, a nie była ona bezpieczna. Wśród największych zagrożeń były zimne wody oceanu oraz linie energetyczne u wybrzeży Francji. Trappe po całej przygodzie powiedział telewizji Sky News, które relacjonowała jego wyczyn na żywo - „To było wyjątkowe, spokojne doświadczenie”. Na pytanie co skłoniło go do tak ryzykownego czynu Trappe odparł „ Nie mieliście takiego marzenia - chwycić pęk balonów i odlecieć? Myślę, że to coś obecnego w każdej kulturze”.
Komentarze:
| Brak komentarzy. |
