Polski MSZ będzie pozwany przez celebrytów?
W ubiegłym tygodniu szef polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ) Radosław Sikorski zaprezentował spot reklamujący polską prezydencję w Unii Europejskiej. Wystąpili w nim światowej sławy celebryci, jak Morgan Freeman, Jim Carrey czy Natalie Portman.
Pokazane w produkcji gwiazdy opowiadają o swoich doświadczeniach oraz związkach z Polską. Okazuje się jednak, że hollywoodzcy aktorzy mogli nie zdawać sobie sprawy, że ich wizerunki będą wykorzystane w kampanii promującej nasz kraj. MSZ przyznało, że nie ma podpisanych umów pozwalających na wykorzystanie wizerunku celebrtytów, nie otrzymali oni także od MSZ-u żadnych honorariów za występ.
Spot został przygotowany przez firmę zewnętrzną, jego producent Jerzy Szkamruk powiedział Gazecie Prawnej (GP), że - „To jest film dokumentalny, a nie promocyjny, więc szczególne zgody nie są potrzebne”. Jego zdaniem w sytuacji, gdy film nie jest sprzedawany, to nie jest przedsięwzięciem komercyjnym. Szkamruk zaznaczył, że posiada zgody celebrytów na wykorzystanie części wywiadów z nimi do celów niekomercyjnych.
Zdaniem GP w Ministerstwie Spraw Zagranicznych nikt nie sprawdził jakie prawa do wykorzystania z wizerunków osób ma producent. Obecna sytuacja jeszcze nie stanowi problemu, ten może pojawić się w momencie, gdyby celebryci wystosowali formalny pozew do producenta o odszkodowanie za bezprawne wykorzystanie ich wizerunku.
Fr / 2011-09-19
Komentarze: