Do zdarzenia doszło w Sabaudii, miasteczku położonym około 100 km od
Rzymu, gdzie kajakarze mieli zgrupowanie. Trzech młodzieńców ukradło fiata pandę, a następnie po szaleńczej jeździe spowodowało wypadek, uderzając w inne auto. W zdarzeniu rany odniosły dwie osoby - jeden ze sprawców oraz kobieta prowadząca auto, w które uderzyli sportowcy.
Sprawcami zdarzenia okazało się dwóch członków kadry narodowej juniorów w kajakarstwie klasycznym oraz jeden zawodnik, który przyjechał na zgrupowanie dzięki funduszom ze szkoły mistrzostwa sportowego.
Jeden z zatrzymanych został skazany przez włoski sąd na 4 miesiące pozbawienia wolności. Pozostali sprawcy, którzy nie ukończyli 18 lat będą odpowiadali przed sądem dla nieletnich za kradzież samochodu, prowadzenie auta bez prawa jazdy oraz nieudzielanie pomocy rannej kobiecie.
Jak zapowiedział prezes Polskiego Związku Kajakowego Józef Bejnarowicz, jeśli stawiane sportowcom zarzuty potwierdzą się, zostaną wyciągnięte wobec nich najsurowsze konsekwencje.