Na początku 2010 r. ruszą pod ziemią prace górnicze zmierzające do udrożnienia i zaadaptowania ciągnącej się pod Zabrzem dziewiętnastowiecznej sztolni.
Chodzi o Główną Kluczową Sztolnię Dziedziczną - unikatowe w skali świata podziemia kopalniane w śródmiejskiej części Zabrza. Wybudowany w latach 1799-1863 podziemny kanał ciągnął się 14 kilometrów z Zabrza do Chorzowa; wykorzystywano go do odwadniania kopalń i spławiania łodzi z węglem. Turyści będą mogli zwiedzać zabrzańską część sztolni.
Jak poinformował PAP w czwartek naczelnik wydziału strategii i rozwoju miasta Bartłomiej Szewczyk, na 2009 r. zaplanowano procedury związane z rozpoczęciem tzw. użytkowania górniczego podziemi, udrożnieniem prowadzącego do nich szybu, przygotowaniem dokumentacji projektowej, pozyskaniem środków unijnych i wyborem wykonawcy prac.
Cały ten proces może już rozpocząć się dzięki środowemu rozporządzeniu rady ministrów zmieniającemu poprzednie uregulowania dotyczące możliwości objęcia przepisami prawa górniczego robót wykorzystujących technikę górniczą. Takie roboty - np. by zapewnić wentylację - będą konieczne, by przygotować sztolnię dla obsługi ruchu turystycznego.
Miasto czekało na rozporządzenie, by zgodnie z prawem móc prowadzić roboty górnicze. Najpierw jednak w lutym podpisze porozumienie w tej sprawie z samorządem regionu - partnerem projektu. Potem ruszą pierwsze prace nad udrożnieniem szybu do sztolni i przygotowaniem dokumentacji projektowej, co również wymaga prac górniczych.
Dokumentacja projektowa, jak zapowiedział Szewczyk, będzie gotowa do października. Wówczas złożony zostanie wniosek do Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, którego środki mają pokryć większość kosztów inwestycji. Jej najkosztowniejszą podziemną część oszacowano już wstępnie na ponad 30 mln zł.
Po zapewnieniu finansowania, rozpocznie się przetarg na wykonawcę adaptacji sztolni. Plany przewidują, że trasa dla turystów rozpocznie się w obecnym skansenie górniczym „Królowa Luiza”, skąd zwiedzający zjadą 36 metrów pod ziemię na poziom sztolni. Stamtąd łodziami popłyną ok. 450 metrów do mijanki, gdzie znajdował się największy port załadowczy.
Z portu turyści przejdą do drugiej części skansenu, z XIX- wiecznymi i współczesnymi wyrobiskami o łącznej długości 1560 m, oglądając m.in. pracę podziemnych maszyn urabiających. Potem prawdopodobnie wrócą do drugiego portu sztolni innym chodnikiem, by kolejką górniczą dojechać ok. 2 km do zrekonstruowanego wylotu sztolni w centrum miasta.
Aby zwiększyć szanse na pozyskanie na projekt unijnych środków, Zabrze włączyło adaptację sztolni w koncepcję utworzenia Europejskiego Ośrodka Kultury Technicznej i Turystyki Przemysłowej (EOKTiTP) - instytucji obejmującej kilka położonych w tym mieście, a unikatowych na skalę europejską zabytków przemysłowych.
Europejskie pieniądze - blisko 41,5 mln zł - pomogą w odnowieniu i utworzeniu do końca 2011 r. spójnego produktu turystycznego z najciekawszych zabrzańskich obiektów: prócz Głównej Kluczowej Sztolni Dziedzicznej, również Zabytkowej Kopalni Węgla Kamiennego „Guido”, Skansenu Górniczego „Królowa Luiza” oraz Muzeum Górnictwa Węglowego.
Unijna dotacja pokryje większość kosztów szacowanej na 69 mln zł inwestycji. Resztę dołożą władze miasta i samorządu woj. śląskiego. W ramach projektu prócz udrożnienia i adaptacji sztolni, zrewitalizowana zostanie część naziemnych obiektów skansenu "Królowa Luiza" i zbudowane zostaną nowe obiekty obsługi ruchu turystycznego.
Brak komentarzy. |