Modlin: uwaga na taksówkarzy-oszustów
Podwarszawskie lotnisko w Modlinie ma problem z taksówkarzami - oszustami. Nachalnie nagabują oni nieświadomych pasażerów na usługę przejazdu do Warszawy, windując przy tym cenę do horrendalnej kwoty 300 złotych.
Władze otwartego niedawno lotniska w Modlinie mają nie lada problem, którym stali się nieuczciwi „taksówkarze” oraz ich partnerzy - nagabywacze. Ci drudzy (przeważnie konkretnej postury) wypatrują pasażerów, którzy dopiero przylecieli i oferują im transport taksówką do Warszawy za okazyjną kwotę. Okazyjną, czyli jakieś 300 zł, tłumacząc przy tym, że z lotniska do stolicy jest 60 kilometrów, co oczywiście nie jest prawdą. Szukając przysłowiowych „jeleni” nie przebierają w środkach, zaczepiają nawet osoby, które oczekują w kolejce na autobus.
Problem z licencjami
Lotnisko w Modlinie ogłosiło przetarg na przewóz osób - wygrały dwie warszawskie korporacje Elle Taxi i Sawa Taxi, które jednak nie mogą zabierać turystów z lotniska. Czemu? Chodzi o przepisy, zgodnie z którymi pasażerów z lotniska mogą zabierać tylko taksówkarze z licencją Nowego Dworu Mazowieckiego.
Burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego zapowiedział, że urząd zajmuje się tą sprawą. Ponoć prawnicy już pracują nad zmianą przepisów tak, aby możliwe było posiadania dwóch licencji zarówno warszawskiej jak i nowodworskiej.
Fr, fot. photoxpress.com / 2012-09-18
Komentarze: