Wysokie ceny paliw doskwierają nie tylko polskim kierowcom. We Włoszech cena litra benzyny sięga 2 euro, w efekcie coraz większa liczba mieszkańców Rzymu pozostawia w domach swoje samochody, przesiadając się do środków komunikacji miejskiej.
Codziennie po ulicach Wiecznego Miasta poruszało się około 2 milionów samochodów, co sprawiało, że zmorą kierowców były duże korki. Teraz mają oni inny problem - wysokie ceny paliw. To sprawiło, że coraz większa liczba mieszkańców miasta przesiada się do metra i autobusów komunikacji miejskiej. Władze
Rzymu szacują, że liczba samochodów wjeżdżających do strefy ograniczonego ruchu w centrum spadła w ciągu ostatnich 30 dni o około 10 procent.
Nie starcza do „pierwszego”Ciekawym jest podejście Włochów do problemu drożejącej benzyny. Okazuje się bowiem, że im później po wypłacie, tym większa liczba osób decyduje się na korzystanie z komunikacji miejskiej. Oznacza to, że ciężko im zrezygnować z samochodów, jednak ze względu na kończące się pieniądze w budżecie domowym, są zmuszeni do kupna biletów komunikacji miejskiej, których sprzedaje się o 10 procent więcej niż jeszcze miesiąc temu.
Fr, fot. wikimedia.org / 2012-01-31