Samolot z dziewięcioma pasażerami na pokładzie, spadł do morza niedaleko karaibskiej wyspy Bonaire wchodzącej w skład Holenderskich Antyli.
Jak poinformowały władze wyspy, na pokładzie maszyny znajdowali się holenderscy pasażerowie, wszyscy zostali uratowani. Ofiarą katastrofy padł pilot samolotu, który zginął na miejscu.
Maszyna leciała z Curacao do Bonaire. Podczas lotu pilot poinformował wieżę kontrolną o problemach z jednym z silników, a następnie starał się dolecieć do międzynarodowego lotniska Flamingo na Bonaire. Jednak samolot zbyt szybko tracił wysokość i spadł do morza.
Pasażerowie mieli wiele szczęścia i sami zdołali wydostać się z tonącego samolotu.
Brak komentarzy. |